Zamach w Iraku. Wielu zabitych i rannych, do ataku przyznało się Państwo Islamskie
Co najmniej 60 osób zginęło w samobójczym zamachu bombowym, do jakiego doszło w mieście al-Hilla w środkowym Iraku.
2016-03-06, 21:30
Do zorganizowania tego samobójczego ataku przyznało się Państwo Islamskie (IS).
"Męczennik podczas swojej misji zaatakował punkt kontrolny Ruiny Babilonu na wjeździe do miasta al-Hilla, zabijając i raniąc dziesiątki osób" - napisano w komunikacie IS zamieszczonym w internecie.
Na punkcie kontrolnym prowadzącym do miasta zamachowiec samobójca zdetonował materiał wybuchowy umieszczony w ciężarówce.
- To największy zamach bombowy, jakiego dokonano do tej pory w prowincji al-Hilla. (...) Zniszczony został punkt kontrolny, a także pobliski posterunek policji oraz kilka domów i wiele samochodów - mówił Reutersowi szef lokalnego komitetu ds. bezpieczeństwa Falah al-Radhi.
REKLAMA
RUPTLY/x-news
Miasto al-Hilla znajduje się ok. 95 km na południe od stolicy kraju - Bagdadu. W zeszłym miesiącu w serii zamachów zginęło ponad 100 osób.
Na początku marca w Iraku wojsko rozpoczęło, przy wsparciu sił powietrznych, nową ofensywę, by odzyskać mające kluczowe znaczenie tereny na północ od Bagdadu i usunąć stamtąd dżihadystów z IS. Celem tych działań jest odcięcie tras zaopatrzenia dla bojowników IS i zwiększenie kontroli wokół będącego w ich rękach Mosulu na północy kraju.
mr/iz
REKLAMA
REKLAMA