Nadia Sawczenko przerwała głodówkę. Zaczęła przyjmować płyny
Ukraińska pilotka poinformowała o tym w liście przekazanym przez jej obrońców. W środę wygłosiła w rosyjskim sądzie mowę końcową.
2016-03-10, 11:33
Posłuchaj
Nadia Sawczenko przerwała całkowitą głodówkę. Relacja Pawła Buszki z Kijowa (IAR)
Dodaj do playlisty
Nadija Sawczenko w swoim liście informuje, że rezygnuje z całkowitej głodówki i zacznie przyjmować płyny. Od tygodnia, w proteście przeciwko niesprawiedliwemu sądowi i absurdalnym zarzutom, prowadziła tak zwaną suchą głodówkę. Jej stan zdrowia się pogorszył.
KRYZYS UKRAIŃSKI: SERWIS SPECJALNY >>>
W liście informuje, że będzie pić, natomiast nadal będzie się powstrzymywać od jedzenia. Jak zaznacza, nie uznaje rosyjskiego sądu i nie zamierza przyznać się do winy.
Powiązany Artykuł
Wyrok w sprawie Nadii Sawczenko zapadnie 21 marca
Wczoraj sąd w rosyjskim Doniecku ogłosił, że wyda wyrok w sprawie pilotki 21 marca. Sawczenko grożą 23 lata łagru. Ukraińska pilotka została oskarżona o udział w zabójstwie rosyjskich dziennikarzy. Obrona wykazuje, że zarzuty są bezpodstawne.
REKLAMA
O uwolnienie Sawczenko apelują ukraińskie władze, ale też Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Wczoraj na Ukrainie i w różnych miejscach świata odbyły się akcje solidarności z uwięzioną.
Źródło: STORYFUL/x-news
Apel parlamentarzystów
Polscy posłowie liczą, że inne parlamenty na świecie upomną się o Nadię Sawczenko. W środę stosowną uchwałę podjął Sejm. Zdaniem parlamentarzystów, jedynie nacisk międzynarodowy zmusi Władimira Putina do uwolnienia nielegalnie przetrzymywanej ukraińskiej pilot.
Wcześniej Sejm jednogłośnie przyjął uchwałę, w której domaga się od Rosji uwolnienia więzionej ukraińskiej pilotki Nadiji Sawczenko. Posłowie wyrazili też zaniepokojenie jej stanem zdrowia.
REKLAMA
Pikieta przed ambasadą Rosji
Ponad sto osób w środę domagało się przed rosyjską ambasadą w Warszawie uwolnienia Nadiji Sawczenko.
Organizatorka protestu Natalia Panczenko z Fundacji Euromajdan Warszawa powiedziała, że rosyjskie władze muszą mieć świadomość, że świat widzi, co się dzieje w Rosji. Nadija Sawczenko jest jednym z prawie 30 więźniów politycznych.
Wśród demonstrantów byli Polacy i Ukraińcy, Tatarzy, a także Rosjanie domagający się demokratyzacji w swoim kraju. - Nie dopuszczalne jest tolerowanie rosyjskiego imperizalizmu, którego ofiarą stała się w ostatnich latach Ukraina - powiedział jeden z demonstrantów.
W czasie manifestacji zbierano podpisy pod apelem do polskich władz z prośbą o działania na arenie międzynarodowej, których celem miałoby być zaostrzenie polityki wobec Moskwy. Chodzi, między innymi, o sankcje personalne wobec przedstawicieli reżimu Władimira Putina.
REKLAMA
(O uwolnienie nawigatorki apeluje jej matka. Maria Sawczenko zwróciła się do światowych liderów, prosząc ich o "zaangażowanie wszystkich sił, by uratować jej córkę przed więzieniem")
Źródło: STORYFUL/x-news
Sankcje UE?
Chadeccy eurodeputowani zaapelowali do szefowej unijnej dyplomacji o interwencję w sprawie więzionej ukraińskiej pilotki Nadiji Sawczenko. Parlamentarzyści z największej frakcji w Parlamencie Europejskim wystosowali do Federiki Mogherini list w tej sprawie.
Posłowie napisali, że życie Nadiji Sawczenko - symbolu bezkompromisowej walki o niezależność Ukrainy od Rosji - jest zagrożone. - Jeśli chcemy je ocalić, potrzebne są zdecydowane działania ze strony Unii Europejskiej - stwierdzili eurodeputowani. Ich zdaniem, Unia powinna natychmiast podjąć działania, aby zatrzymać rażące naruszenie prawa międzynarodowego.
REKLAMA
Chadeccy posłowie apelują też, aby Wspólnota rozważyła możliwość nałożenia sankcji personalnych na wszystkich urzędników Federacji Rosyjskiej, którzy mają bezpośredni związek z porwaniem, bezprawnym zatrzymaniem, uwięzieniem i fabrykowaniem oskarżeń przeciwko Nadii Szewczenko. Proponują ograniczenia wjazdu tych osób do Unii, zablokowanie ich kont bankowych i zajęcie nieruchomości posiadanych przez nie na terytorium Unii Europejskiej.
"Putin na liście Sawczenki?"
Ingerowanie przez Parlament Europejski w proces Nadiji Sawczenko jest niedopuszczalne. Tak rzecznik Kremla skomentował ewentualne stworzenie listy osób odpowiedzialnych za przetrzymywanie ukraińskiej pilotki w rosyjskim areszcie. Posłowie europejscy wnioskują, aby na tak zwanej "liście Sawczenki" znalazł się też Władimir Putin.
Według agencji RBK, Dmitrij Pieskow dał do zrozumienia, że dopóki trwa proces, Moskwa nie będzie szczegółowo odnosić się do wniosków Parlamentu Europejskiego.
- Nie możemy zgodzić się na próby ingerowania w proces, który prowadzony jest w naszym kraju zgodnie z rosyjskim prawem - oświadczył kremlowski rzecznik. W jego opinii wszelkie komentarze w obecnej chwili są niemożliwe i niedopuszczalne.
REKLAMA
Dmitrij Pieskow zaznaczył, że nic mu nie wiadomo jakoby prowadzone były jakieś negocjacje, związane z ewentualną wymianą Nadiji Sawczenko na obywateli Rosji, zatrzymanych na Ukrainie.
IAR, to
REKLAMA