Kryzys migracyjny. Problemy na drodze do ostatecznego porozumienia między UE a Turcją
Zastrzeżenia do dokumentu zgłaszają już nie tylko organizacje zajmujące się uchodźcami, ale także niektóre kraje członkowskie.
2016-03-12, 11:54
Posłuchaj
Co dalej z porozumieniem UE - Turcja? Relacja Magdaleny Skajewskiej (IAR)
Dodaj do playlisty
Porozumienie, które zostało wstępnie zawarte kilka dni temu, ma być przypieczętowane na szczycie w przyszłym tygodniu.
Na początku głównym problemem było to, że we wstępnym porozumieniu unijno-tureckim mowa jest o zawracaniu wszystkich nowych nielegalnych migrantów, w tym Syryjczyków - z greckich wysp z powrotem do Turcji. Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców uważa, że może być to niezgodne z międzynarodowym prawem.
Swoich zastrzeżeń - choć z innych powodów - nie ukrywają także władze Cypru i Bułgarii.
Powiązany Artykuł

Imigranci w Europie
Premier tego ostatniego kraju - Bojko Borysow - wysłał list do szefa Rady Europejskiej domagając się, by porozumienie z Ankarą dotyczyło nie tylko nielegalnej migracji przez Morze Egejskie, ale także możliwego szlaku migracyjnego z Turcji do Bułgarii, także przez Morze Czarne.
REKLAMA
Władze w Sofii obawiają się bowiem, że uciekinierzy z Południa będą szukać nowych sposobów przedostania się do Europy.
Cypr grozi zaś zgłoszeniem weta do porozumienia, jeśli będzie ono obejmowało zapowiedź otwarcia nowych rozdziałów w negocjacjach akcesyjnych z Turcją. Według wstępnych ustaleń, miałyby zostać rozpoczęte rozmowy w pięciu zamrożonych dotychczas dziedzinach. Nikozja mówi jednak, że Turcja nie spełnia koniecznych warunków.
Źródło: EU EBS/x-news
Tymczasem ponad 146 000 uchodźców dotarło od 1 stycznia do końca pierwszego tygodnia marca przez Morze Śródziemne do krajów UE w ucieczce przed wojną i prześladowaniami. 455 osób zginęło w jego wodach - ogłosiła Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (OIM).
REKLAMA
137 160 osób dopłynęło w tym czasie do greckich i tureckich wybrzeży Morza Śródziemnego.
9 100 uchodźców wybrało drogę przez centralną część tego akwenu, płynąc z Libii do Włoch.
Coraz więcej uciekinierów z objętej wojną Libii próbuje dotrzeć na Maltę.
Rzecznik OIM Joel Millman powiedział na piątkowej konferencji prasowej w Genewie, że do wybrzeży samej Grecji dociera ok. 2 000 uchodźców dziennie.
REKLAMA
Greckie władze podały, że spośród osób dopływających do wybrzeży tego kraju 47 proc. stanowią Syryjczycy, 27 proc. Afgańczycy, 17 proc. Irakijczycy, 3 proc. przybysze z Iranu i tyle samo - z Pakistanu.
44 proc. tych przybyszów to dorośli, 22 proc. - kobiety i 34 proc. - dzieci.

mr
REKLAMA