Kryzys migracyjny. Dziś KE oceni wstępne porozumienie z Turcją
Kompromis zawarty w zeszłym tygodniu budzi zastrzeżenia niektórych krajów członkowskich oraz organizacji zajmujących się uchodźcami. Ostateczne ustalenia mają zapaść podczas spotkania przywódców w czwartek (UE) i w piątek (UE i Turcji).
2016-03-16, 07:57
Posłuchaj
Donald Tusk: porozumienie z Turcją wymaga dalszych prac. Relacja Magdaleny Skajewskiej (IAR)
Dodaj do playlisty
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów wstępnego unijno-tureckiego dokumentu jest kwestia odsyłania wszystkich nowych nielegalnych imigrantów z greckich wysp z powrotem do Turcji.
Według Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, a także niektórych krajów członkowskich - jak Hiszpania - może być to niezgodne prawem europejskim i międzynarodowym. Unijni prawnicy próbują więc znaleźć takie rozwiązanie, które rozwieje te obawy. Inne problemy dotyczą m.in. zapowiedzi otwarcia nowych rozdziałów akcesyjnych z Turcją, na co nie zgadza się Cypr.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk, który jest odpowiedzialny za negocjacje z unijnymi stolicami rozmawiał we wtorek zarówno z prezydentem Cypru Nikosem Anastasiadesem, jak i z premierem Turcji Ahmetem Davutoglu. - Widać wyraźnie, że przed nami jeszcze dużo ciężkiej pracy - mówił przewodniczący Rady po spotkaniu z szefem tureckiego rządu. By nie dokładać przywódcom trudnych tematów na szczyt, Bruksela opóźniła przedstawienie nowych propozycji w sprawie zmian w polityce azylowej. Początkowo projekt reformy w tym zakresie miał pojawić się już dziś. Odłożono go jednak do początku kwietnia.
Sprzeciw Cypru
- Poinformowałem przewodniczącego Rady Europejskiej o stanowisku Cypru w sprawie tureckich postulatów (...) Przekazałem, że Republika Cypryjska nie zamierza wyrazić zgody na otwarcie żadnego rozdziału negocjacji (akcesyjnych), jeśli Turcja nie wypełni swoich zobowiązań, wynikających z ram negocjacyjnych - powiedział Anastasiades na konferencji prasowej.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Imigranci w Europie
Według niego Turcja od 2004 r. konsekwentnie odmawiała wypełnienia zobowiązań wobec Republiki Cypryjskiej. Blokowała m.in. dostęp cypryjskich statków i samolotów do swych portów i lotnisk. Mimo to - podkreślił prezydent - Cypr był "bardzo konstruktywny" w dotychczasowych rozmowach z Turcją w sprawie migracji, zgadzając się m.in. na otwarcie jednego z rozdziałów negocjacyjnych z tym krajem w grudniu ub. roku oraz akceptując plan współpracy UE-Turcja.
Tusk powiedział, że nie ma zamiaru wywierać presji na Cypr. Przyznał, że plan współpracy z Turcją jest ważnym filarem strategii UE dotyczącej rozwiązywania kryzysu migracyjnego. - Nie jest to jednak jedyny filar - zastrzegł.
Jak podkreślił, turecka propozycja, dotycząca współpracy z UE, która została wypracowana wspólnie z Niemcami i Holandią, "potrzebuje jeszcze zrównoważenia, aby mogła zostać przyjęta przez wszystkie 28 państw członkowskich i instytucje UE".
- Celem jest zakończenie prac w czwartek i piątek, ale jeszcze nie jesteśmy tak daleko - powiedział Tusk.
REKLAMA
Jak dodał, pracy wymaga jeszcze to, by plan współpracy z Turcją był zgodny z prawem unijnym i międzynarodowym.
- UE jest unią 28 państw członkowskich. Cypr jest tak samo ważny, jak Niemcy, Francja, Holandia czy każdy inny kraj członkowski. Żaden kraj trzeci nigdy nie będzie dla mnie ważniejszy niż któreś z naszych państw członkowskich - powiedział szef Rady Europejskiej.
Powodem zastrzeżeń Nikozji do negocjacji akcesyjnych UE z Ankarą jest trwający od 40 lat konflikt turecko-cypryjski. W 1974 roku w wyniku interwencji armii tureckiej od Republiki Cypryjskiej oderwał się zamieszkany przez Turków cypryjskich Cypr Północny, gdy greccy nacjonaliści z Cypru w porozumieniu z juntą wojskową w Atenach obalili pierwszego prezydenta niezależnej Republiki Cypryjskiej arcybiskupa Makariosa.
Między Republiką Cypryjską a Turcją panuje tymczasowe zawieszenie broni. Państwa te nie utrzymują stosunków dyplomatycznych. Podejmowane wielokrotnie rozmowy na temat zjednoczenia wyspy kończyły się fiaskiem.
REKLAMA
Kiedy w 2004 roku Republika Cypryjska weszła do UE, traktat akcesyjny objął całe terytorium wyspy, ale na północy tzw. porządek prawny UE został zawieszony. Nie zmienia to faktu, że Turcy cypryjscy, tak jak Grecy cypryjscy, są obywatelami Unii.
Przełamanie impasu w negocjacjach akcesyjnych między UE a Turcją i otwarcie sześciu nowych rozdziałów rokowań zapowiedziano już 29 listopada ub. roku, gdy przyjęto pierwszy wspólny unijno-turecki plan działań, aby zahamować falę migracyjną. W grudniu ub. roku otwarto kolejny, piętnasty z 35 rozdziałów negocjacyjnych.
7 marca br. na nieformalnym szczycie UE-Turcja w Brukseli wstępnie przyjęto nowy plan, który potwierdzał, że KE ma przygotować otwarcie kolejnych pięciu rozdziałów rokowań, a także przyśpieszenie liberalizacji wizowej, aby już w czerwcu zapaść mogła decyzja o zniesieniu wiz dla Turków.
Choć UE podkreśla, że negocjacje akcesyjne i współpraca z Ankarą w sprawie migracji to odrębne sprawy, to Turcja wyraźnie je ze sobą łączy. Zdaniem komentatorów Ankara wykorzystuje trudności UE w obliczu kryzysu uchodźczego, aby wymóc ustępstwa w negocjacjach akcesyjnych czy w sprawie wiz.
REKLAMA
Projekt porozumienia z Turcją ma być ostatecznie dopracowany na szczycie UE w czwartek i piątek. W piątek w spotkaniu przywódców ma uczestniczyć turecki premier Ahmet Davutoglu. Plan współpracy przewiduje m.in., że Turcja będzie przyjmować z powrotem wszystkich nielegalnych imigrantów, którzy przeprawiają się na greckie wyspy. W zamian za każdego odesłanego z Grecji Syryjczyka UE ma przyjąć syryjskiego uchodźcę bezpośrednio z obozów w Turcji. Plan ten ma zniechęcić uchodźców do nielegalnej podróży do Wspólnoty. Unia podwoi do 6 mld euro pomoc dla uchodźców syryjskich w Turcji.
Źródło: EU EBS/x-news
pp/PAP/IAR
REKLAMA