Test przed Euro 2016 Polska - Serbia: kłótnie w obozie rywali, harmonia w kadrze Nawałki
W szeregach reprezentacji Polski przed towarzyskim meczem z Serbią pełne skupienie. Inna atmosfera panuje u naszych rywali.
2016-03-22, 13:14
Posłuchaj
Bartosz Kapustka, piłkarz Cracovii jest dumny z powołania do reprezentacji (Kronika Sportowa/Jedynka)
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł
Euro 2016
Serbski piłkarz Southamptonu Dusan Tadić jest wściekły na selekcjonera drużyny narodowej Radovana Curcica, który nie powołał go na towarzyskie mecze z Polską i Estonią. Zapowiedział, że nie zagra już w reprezentacji dopóki nie dojdzie do zmiany trenera.
- Gram w najlepszej lidze świata, a muszę się dowiadywać z gazet, że nie jestem już wystarczająco dobry na drużynę narodową. Ktoś mógł przynajmniej do mnie zadzwonić i poinformować mnie przez telefon. To upokarzające. Przez ten brak szacunku nie zamierzam już występować w reprezentacji tak długo, jak prowadzi ją Curcic - grzmiał Tadic, cytowany przez serbską agencję prasową Beta.
Kolejnym piłkarzem, który zrezygnował z gry w kadrze obecnego selekcjonera, jest Nemanja Gudelj z Ajaksu Amsterdam.
- Do drużyny narodowej powoływani są zawodnicy, którzy są rezerwowymi w klubach, albo siedzą na trybunach. Jak to możliwe? Ja zawsze daję z siebie 300 procent, a niektórzy przyjeżdżają się zabawić. Czy to jakieś gry polityczne? Dziękuję, nie chcę w nich uczestniczyć. Wrócę do reprezentacji, kiedy odejdzie Curcic - powiedział 24-letni pomocnik Gudelj, cytowany przez serbskie i holenderskie media.
Do tej pory w reprezentacji rozegrał 11 spotkań i strzelił jedną bramkę.
REKLAMA
Zespół z Bałkanów, który nie zakwalifikował się do rozpoczynających się 10 czerwca mistrzostw Europy we Francji, zagra towarzysko w środę w Poznaniu z Polską, a sześć dni później w Tallinnie z Estonią.
Tadic dodał, że nie ma zaufania do umiejętności Curcica.
- Chyba nie jest odpowiednią osobą na to stanowisko. Wolałbym być optymistą, ale trener, który nigdy nie walczył o trofea z żadnym dobrym zespołem, nie ma wystarczającego potencjału, autorytetu i wiedzy, by poprowadzić drużynę narodową do sukcesów. Ale życzę jemu i całej reprezentacji jak najlepiej - powiedział 34-krotny reprezentant kraju.
Curcic wcześniej trenował występujące w ekstraklasie zespoły Boracu Cacak i Javoru Ivanjica, a później reprezentację U-21.
Harmonia i spokój w obozie "biało-czerwonych"
Tymczasem na zgrupowaniu w Poznaniu pojawili się już wszyscy kadrowicze powołani przez Adama Nawałkę na mecz z Serbią i na kolejne spotkanie z Finlandią. Jako ostatni dotarł Grzegorz Krychowiak. Jego klub Sevilla FC w niedzielę późnym wieczorem rozgrywał mecz ligowy z Realem Madryt.
W poniedziałek piłkarze w świetnych nastrojach wzięli udział w sesji zdjęciowej w nowych strojach, w których wystąpią na Euro 2016 we Francji.
REKLAMA
Najbliższe mecze z Serbią w Poznaniu i z Finlandią we Wrocławiu mają charakter towarzyski, ale dla wielu zawodników to może być duża szansa, by przekonać do siebie selekcjonera. Na Euro pojedzie 23 piłkarzy, a chętnych jest znacznie więcej. W atmosferze panującej w obozie Polaków nie wyczuwa się jednak złych emocji. Wręcz przeciwnie. - To doskonała okazja do tego, żeby w dalszym ciągu integrować grupę. Atmosfera jest wzorcowa, zawodnicy z dużą radością przyjeżdżają na każdy mecz - zauważył Adam Nawałka, selekcjoner reprezentacji Polski.
Karol Linetty, który na zgrupowaniu pojawił się z kontuzją, na brak humoru też nie narzeka. Piłkarz Lecha Poznań został kopnięty przez przeciwnika podczas spotkania Ekstraklasy z Jagiellonią.
- Po meczu pojechałem na badania i okazało się, że jest w porządku, czułem jednak, że coś jest nie tak - mówi Linetty. - Potem zagrałem jeszcze dwa spotkania i żebro mi poszło .... przy kichnięciu - wyjaśnia piłkarz w rozmowie z reporterami portalu Łączy Nas Piłka.
Z żebrem Karola jest już dużo lepiej, ale pojawił się inny problem - to efekt wizyty w salonie fryzjerskim.
REKLAMA
Źródło/Łączy Nas Piłka
Sztab szkoleniowy podczas krótkiego zgrupowania w Poznaniu zaplanował tylko jeden trening, który odbędzie się we wtorek na głównej płycie INEA Stadionu.
Mecz z Serbią rozpocznie się w środę o godzinie 20.45, a z Finlandią we Wrocławiu w sobotę o 17.30.
(ah, PAP, Łączy Nas Piłka)
REKLAMA
REKLAMA