Emanuel Swedenborg. "Powołany przez Boga do objawienia ludziom prawdziwego znaczenia teologii"
– Zamierzał przeniknąć tajemnicę wiary rozumem – mówił o Emanuelu Swedenborgu ks. prof. Ignacy Bokwa na antenie Polskiego Radia.

Bartłomiej Makowski
2025-03-29, 10:05
29 marca 1772 roku zmarł Emanuel Swedenborg, szwedzki filozof i mistyk.
Swedenborg zapowiadał się na typowego przedstawiciela oświecenia. Wszechstronnie wykształcony intelektualista miał wiele pomysłów na praktyczne wynalazki i pisał traktaty przyrodoznawcze. Wszystko zmieniło się w latach 40. XVIII wieku, kiedy Swedenborg przeszedł kryzys psychiczny. Przeżył zawód miłosny, który dotknął filozofa tak głęboko, że nigdy się nie ożenił. Duży wpływ na mistyka miała też podróż po Europie, która ugruntowała w nim przekonanie o zgniliźnie moralnej, w jakiej pogrążyła się ludzkość.
Posłuchaj
– Dzieło Swedenborga pełni zarazem funkcję poznawczą, ale też terapeutyczną. Swedenborg chciał odpowiedzieć na rzeczywiste zapotrzebowanie swojej epoki. Zauważył bowiem, że ludzie zajmują się tylko wymiarem doczesnym – wyjaśniał ks. prof. Ignacy Bokwa w audycji Jana Pniewskiego z cyklu "Korzenie jedności".
Swedenborg zaczął doświadczać intensywnych wizji (w tym objawienia Sądu Ostatecznego), na podstawie których opracował własną teorię odczytywania znaczenia Biblii.
REKLAMA
Posłuchaj
– Był protestantem, ale chyba skłóconym ze swoim wyznaniem. Wszedł w świat swoich wizji i spotkań z duchami – mówił teolog. – Coraz bardziej dorastało w nim przeświadczenie o tym, że został powołany przez Boga do objawienia ludziom prawdziwego znaczenia teologii.
Jego twórczość wpłynęła na dzieła malarzy i pisarzy takich jak William Blake i Edgar Allan Poe. Zdaniem gościa audycji Jana Pniewskiego, ślady dorobku Swedenborga można znaleźć także w twórczości polskich artystów. Kogo miał na myśli?
Posłuchaj
Niektóre poglądy Swedenborga wyprzedzały epokę. Uważał m.in. że wiara nie wystarczy do zbawienia, muszą iść za nią czyny. Ks. prof. Ignacy Bokwa twierdził, że niektóre z jego sądów są zbieżne z ustaleniami Soboru Watykańskiego II.
– Pojmował akt stworzenia nie jako jednorazowe wydarzenie, ale jako ciągły proces stwarzania - mówił gość audycji. – Jeśli weźmiemy pod uwagę dzisiejsze rozumienie teorii ewolucji, również w odniesieniu do teologii, to widzimy jak bardzo cenną jest myśl Swedenborga.
REKLAMA
Źródło: Polskie Radio
REKLAMA