Szef KE krytykuje Europę po tragedii w Brukseli. "Obserwujemy pewną niedbałość"
Szef Komisji Europejskiej skrytykował państwa członkowskie za opieszałość w przyjmowaniu propozycji Brukseli w zakresie bezpieczeństwa. - Gdyby unijne stolice stosowały się do zaleceń Komisji, to być może nie doszłoby do ostatnich zamachów - stwierdził Jean-Claude Juncker podczas konferencji prasowej z premierem Francji Manuelem Vallsem.
2016-03-23, 17:33
- Myślę, że w różnych momentach obserwujemy w Europie pewną niedbałość. Gdy dochodzi do poważnych zdarzeń, zachowujemy się tak, jakbyśmy musieli sobie dopiero zdać sobie sprawę z problemów, z jakimi się zmagamy, podczas gdy powinniśmy zdać sobie sprawę z tych problemów, zanim dojdzie do tragicznych wydarzeń - podkreślił szef Komisji Europejskiej.
Juncker odniósł się do propozycji dotyczących między innymi wzmocnienia kontroli na granicach zewnętrznych Wspólnoty, utworzenia europejskiego korpusu straży granicznej czy systemu wymiany danych pasażerów linii lotniczych.
- Uważam, że jeśli wszystkie rządy państw członkowskich stosowałyby się w swojej mądrości do propozycji Komisji zakresie bezpieczeństwa, to być może nie bylibyśmy dziś w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy - powiedział Jean-Claude Juncker.
Powiązany Artykuł
Szef Komisji Europejskiej: celem zamachowców jest cała Europa
Negocjacje w sprawie europejskiego systemu wymiany danych pasażerów linii lotniczych trwały około czterech lat zanim kraje członkowskie porozumiały się co do ostatecznego kształtu przepisów. Regulacje dotyczące europejskiego korpusu straży granicznej mają zostać uzgodnione przez unijne kraje do końca czerwca.
REKLAMA
ZAMACHY W BRUKSELI - SERWIS SPECJALNY >>>
We wtorkowych atakach terrorystycznych w Brukseli, zginęły 34 osoby, a ponad 200 zostało rannych. Do zamachów doszło rano na międzynarodowym lotnisku w belgijskiej stolicy oraz w metrze, niedaleko unijnych instytucji.
IAR/fc
REKLAMA