Minister obrony narodowej w Drawsku Pomorskim. Przygotowania do ćwiczenia Anakonda-16
- Celem przygotowywanego ćwiczenia Anakonda jest pokazanie możliwości NATO i powstrzymanie ewentualnych zagrożeń - powiedział Antoni Macierewicz.
2016-04-01, 17:51
Posłuchaj
Szef Ministerstwa Obrony Narodowej spotkał się w piątek na drawskim poligonie z dowódcą sił lądowych Stanów Zjednoczonych w Europie gen. broni Benem Hodgesem, dowódcą operacyjnym rodzajów sił zbrojnych gen. broni Markiem Tomaszyckim i dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych gen. broni Mirosławem Różańskim.
Rozmowy poświęcone były przygotowaniom do największego ćwiczenia wojskowego w Polsce po 1989 roku - Anakonda-16, które organizowane jest przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych we współpracy z Dowództwem Wojsk Lądowych USA w Europie (USAREUR). Na ćwiczenie przyjedzie prawie 30 tys. żołnierzy z krajów NATO i partnerskich.
x-news.pl, TVN24
- Mówimy o przerzucie sił z wielu punktów w Europie i Stanach Zjednoczonych, o desancie największych sił, jakie dokonywały takiego manewru w niepodległej Polsce. Mówimy o wielkim przedsięwzięciu militarnym pokazującym, że Polska i kraje flanki wschodniej mogą się czuć bezpieczne dzięki uczestnictwu i członkostwu w największym i najsilniejszym sojuszu obronnym świata - podkreślił Antoni Macierewicz.
- Przygotowania odbywają się z jednej strony w przeddzień szczytu NATO, a z drugiej po decyzji rządu Stanów Zjednoczonych o wzmocnieniu flanki wschodniej przez ciężką brygadę Stanów Zjednoczonych, co jest jedną z najistotniejszych decyzji mających na celu odstraszenie i powstrzymanie ewentualnych zagrożeń wobec Polski - wskazał minister.
- Taki jest też cel tych manewrów - powstrzymanie ewentualnego przeciwnika, pokazanie możliwości, jakimi dysponują sojusznicy - oświadczył szef MON.
"Amerykanie to tylko część sił, które NATO wyśle na wschodnią flankę"
Jak dodał minister obrony narodowej, zapowiedziana brygada to tylko część sił sojuszniczych, jakie będą stacjonowały na flance wschodniej.
- Przede wszystkim trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że ta decyzja, która była bardzo długo dyskutowana, jest tylko częścią wysiłków naszych sojuszników związanych z koniecznością wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Równocześnie rozmawiamy i równocześnie są przygotowywane rozstrzygnięcia związane z wysuniętą obecnością NATO na wschód - powiedział Macierewicz.
W lutym ministrowie obrony państw NATO zgodzili się na wzmocnienie obecności wojskowej na wschodniej flance Sojuszu. Będzie ona rotacyjna i uzupełniana przez program ćwiczeń oraz wspierana przez konieczną infrastrukturę, aby ułatwić szybkie przemieszczanie sprzętu i wojska w razie potrzeby.
Obecnie trwają prace nad konkretnymi propozycjami. Ostateczne decyzje zapadną na lipcowym szczycie Sojuszu w Warszawie.
REKLAMA
Największe przedsięwzięcie szkoleniowe w tym roku
Ćwiczenie Anakonda-16 będzie najważniejszym przedsięwzięciem szkoleniowym w 2016 roku. Odbędzie się w dniach 7-17 czerwca.
Jest to ćwiczenie ukierunkowane na rozwój zdolności do dowodzenia połączoną operacją obronną we współpracy z koalicją międzynarodową oraz układem pozamilitarnym. Będzie to także sprawdzenie skuteczności przyjętych rozwiązań w zakresie realizacji zadań państwa gospodarza.
Anakonda-16 będzie szóstą edycją ćwiczenia, trzecią w wymiarze międzynarodowym, z udziałem przedstawicieli sił zbrojnych państw sojuszniczych.
W czterech komponentach: lądowym, powietrznym, morskim i wojsk specjalnych, ćwiczyć będzie ok. 26 tys. żołnierzy, w tym ok. 12 tys. żołnierzy polskich.
W wymiarze międzynarodowym w ćwiczeniu Anakonda-16 udział wezmą żołnierze z 18 państw Sojuszu Północnoatlantyckiego i sześciu państw w ramach programu Partnerstwa dla Pokoju oraz dwóch elementów sojuszniczych struktur dowodzenia.
- Będzie to ćwiczenie, które potwierdzi naszą gotowość do zabezpieczenia wejścia na teren kraju sił zbrojnych państw sojuszniczych. Jestem przekonany, że po zakończeniu ćwiczenia będziemy w stanie przedstawić kierownictwu MON i najwyższym władzom wnioski, które będą istotne dla budowania bezpieczeństwa kraju - oznajmił gen. Mirosław Różański.
Posłuchaj
- Manewry te są ważnym elementem odstraszającym, jednocześnie zaś potwierdzającym naszą determinację nad zapewnieniem bezpieczeństwa. To również demonstracja naszych zdolności wojskowych. Ćwiczenia będą obejmowały przemieszczenie żołnierzy oraz sprzętu ze Stanów Zjednoczonych prosto do Polski. To pokaże jak szybko nasze siły mogą zareagować na terenie Europy - powiedział Ben Hodges.
Posłuchaj
IAR, PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA