Czego możemy nauczyć się od kowbojów z Teksasu?

Na zaproszenie władz stanowych w Teksasie, do Stanów Zjednoczonych udała się grupa przedstawicieli Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.

2016-04-07, 09:50

Czego możemy nauczyć się od kowbojów z Teksasu?
Amerykańskie rolnictwo może stanowić zagrożenie dla naszych producentów. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

O polsko-amerykańskiej współpracy w zakresie rolnictwa w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki mówi Tadeusz Szymańczak, rzecznik prasowy Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Wizyta stanowiła kontynuację kilkuletniej  już współpracy. Od Amerykanów możemy się uczyć, jak radzić sobie z niedoborem opadów i suszą - mówi Tadeusz Szymańczak, rzecznik prasowy Związku

- W Polsce funkcjonuje nawadnianie szpulowe i to na niewielką skalę  ze względu na koszty. W Stanach Zjednoczonych zaś jest popularne zarówno nawadnianie kropelkowo nawierzchniowe, jak i kropelkowe podziemne. To prowadzi do zmniejszania ilości zużytej wody, podniesienia wydajności plonu i jego ilości. Być może będziemy chcieli upowszechnić ten system, by oszczędzać wodę, której mamy obecnie niedostatek  - podkreśla gość radiowej Jedynki.

Ważne negocjacje TTIP

Amerykańskie rolnictwo może stanowić także i pewne zagrożenie dla naszych producentów. Chodzi o negocjowaną właśnie umowę o wolnym handlu między UE a USA, czyli Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji.

Europa jest eko, USA nie

Obawiamy się nie tylko wielkiej skali produkcji, z którą mamy do czynienia w Stanach Zjednoczonych - dodaje Tadeusz Szymańczak.

REKLAMA

- Po wprowadzeniu wolnego handlu duża skala i niższe koszty produkcji mogą sprawić, że my będziemy w nierównej konkurencji. Dodatkowo w USA jest dopuszczona biotechnologia. My nadal uważamy to za coś nowego, co jest niebadane i te zakazy w Europie faktycznie do niczego nie prowadzą i to jest strzał we własne kolano. W Stanach są częściowo dopuszczone hormony wzrostu i antybiotyki. My obecnie chcemy wychować ponad 75 substancji aktywnych, co w przeliczeniu stanowi ponad 600 środków ochrony roślin – podkreśla rozmówca.

Wymianie doświadczeń w dziedzinie rolnictwa towarzyszą kontakty z miejscową Polonią. Dobrym duchem współpracy między Polskim Związkiem Producentów Roślin Zbożowych, a stanem Teksas jest profesor Jim  Mazurkiewicz, wykładowca uniwersytetu w Austin.

Błażej Prośniewski, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej