Walerian Łukasiński. Żelazny więzień cara
Niemal pół życia spędził w carskim więzieniu, z czego ponad trzydzieści lat w zimnym, ciemnym i wilgotnym lochu bez podłogi. Taką cenę zapłacił za wiarę w ideę wolnej Polski. 157 lat temu, 27 lutego 1868 roku, zmarł Walerian Łukasiński, patriota, wolnomularz.

Bartłomiej Makowski
2025-02-27, 05:45
Walerian Łukasiński był założycielem Wolnomularstwa Narodowego i Towarzystwa Patriotycznego. Obie organizacje sprzeciwiały się sytuacji w Królestwie Polskim.
- Bunt Łukasińskiego wynikał z dwóch powodów. Po pierwsze przez jego dowódcę, Wielkiego Księcia Konstantego i drugie, zachowania Józefa Zajączka jako namiestnika – wyjaśniał dr Jan Sałkowski w programie Andrzeja Sowy z cyklu "Na historycznej wokandzie".
Pierwszy zasłynął jako okrutnik, który dręczył podległych mu polskich żołnierzy, drugiego powszechnie uważano za bezwolne narzędzie w carskich rękach.
Posłuchaj
REKLAMA
Romantyczny konspirator
Konspiracja Łukasińskiego miała bardzo barwny charakter. Pełna była masońskiej symboliki i romantycznej egzaltacji, dzięki czemu carska tajna policja szybko wpadła na trop spisku. 25 października 1822 przywódca Towarzystwa Patriotycznego został aresztowany i skazany na 9 lat więzienia. Car Aleksander zmniejszył wyrok o dwa lata. Łukasiński nie mógł wtedy wiedzieć, że w lochu spędzi resztę życia.
Posłuchaj
Nawet w niewoli nie stracił ducha walki. Wziął udział w powstaniu więźniów twierdzy w Zamościu. Zryw zakończył się niepowodzeniem, wskutek czego kara Łukasińskiego została podwojona. To również z tym epizodem łączy się rysa na pomnikowym wizerunku konspiratora. Łukasiński, skuszony wizją zwolnienia z więzienia i zastraszony perspektywą poddania fizycznym torturom, ujawnił tożsamość pozostałych członków Towarzystwa Patriotycznego.
- Stracona szansa powstania listopadowego. "Historia zatrważająca"
- Piotr Wysocki. Inicjator powstania listopadowego
- Bitwa pod Olszynką Grochowską – odepchnąć Rosjan od stolicy
- Bitwa pod Stoczkiem. Miała ważne znaczenie symboliczne i podnosiła morale
Mściwy Konstanty
Łukasiński nie został oswobodzony, przenoszono go z twierdzy do twierdzy. Wielki książę Konstanty, uciekając z Warszawy po wybuchu powstania listopadowego, zabrał znienawidzonego więźnia ze sobą i osadził go w twierdzy szlisselburskiej. Łukasiński spędził w niej niemal czterdzieści lat, przez większość tego czasu przetrzymywany był w spartańskich warunkach: był odcięty od świata zewnętrznego, nie wolno mu było opuszczać celi, która była ciemna, wilgotna i pozbawiona podłogi.
Żelazny więzień zmarł w swojej celi 27 lutego 1868 roku. Miał 82 lata. Dlaczego ominęły go wszystkie carskie amnestie?
- Konstanty przed śmiercią pozostawił oświadczenie, że gdyby nie Łukasiński, to nie wybuchłoby powstanie listopadowe - mówił prof. Andrzej Notkowski. - Konstanty, wyprowadzając się z Warszawy po wybuchu powstania, doskonale wiedział, komu zawdzięcza ten cały galimatias.
Posłuchaj
REKLAMA
Źródło: Polskie Radio
REKLAMA