Przywódca belgijskiej siatki terrorystycznej skazany przez sąd
Khalid Zerkani był jedną z głównych osób rekrutujących młodych ludzi do walki w szeregach dżihadystów w Syrii. Usłyszał wyrok 15 lat więzienia.
2016-04-14, 18:40
Posłuchaj
Między 2012 a 2014 rokiem osiemnaście osób zwerbowanych przez Zerkaniego dostało się lub próbowało dostać się do Syrii. Wśród nich byli Chakib Akrouh i Abdelhamid Abaaoud, którzy później przygotowali listopadowe zamachy w Paryżu.
Zerkani szukał chętnych do walki u boku dżihadystów w brukselskiej dzielnicy Molenbeek, on sam prawdopodobnie nie planował wyjazdu do Syrii. Razem z Zerkanim skazano także Fatimę Aberkane, uznawaną za jedną czołowych postaci belgijskiej siatki terrorystycznej.
Powiązany Artykuł

Zamachy w Brukseli
Siostra Aberkane - Naima - została zaś skazana na cztery lata więzienia w zawieszeniu za pomoc finansową dżihadystom; inna kobieta - Maria Grillo - na pięć lat więzienia za próbę wyjazdu do Syrii.
Także w czwartek zdecydowano o przedłużeniu o kolejny miesiąc aresztu dla Mohameda Abriniego, podejrzewanego o współorganizację zamachów w Brukseli i w Paryżu. Abrini to tzw. "mężczyzna w kapeluszu", który był widziany na lotnisku Zaventem razem z dwoma zamachowcami krótko przed tym, jak wysadzili się oni w powietrze.
REKLAMA
Razem z Abrinim w więzieniu pozostanie też kilka innych osób, które miały mieć udział w przygotowaniu ataków.
W dwóch eksplozjach w Brukseli - na lotnisku Zaventem i na stacji metra - zginęło ponad 30 osób, a około 270 zostało rannych.
IAR/iz
REKLAMA