Prosta spółka akcyjna: marzenie polskich start-upów

Posłuchaj

Dlaczego startupowcy chcą nowej formy działalności gospodarczej - prostej spółki akcyjnej, wyjaśnia w programie Wszystko o gospodarce w radiowej Jedynce Maciej Kuziemski z Koalicji Na Rzecz Polskich Innowacji

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Konsultacje w tej sprawie się właśnie zakończyły i wszystkie propozycje przedsiębiorców trafiły do Ministerstwa Rozwoju.

Jak mówi Maciej Kuziemski z Koalicji Na Rzecz Polskich Innowacji, główne postulaty dotyczą przede wszystkim ograniczenia biurokracji.

W Wielkiej Brytanii pierwsze sprawozdanie do wypełnienia po 18 miesiącach

̶  Inspiracja dla naszych przedsiębiorców są regulacje brytyjskie - mówi.

Jak podkreśla, pierwsze sprawozdanie księgowe składa się w tym kraju po 18 miesiącach prowadzenia firmy.

̶  To daje możliwość eksperymentowania z produktami, można skupić uwagę na faktycznym rozwijaniu biznesu – mówi ekspert.

Mniej na składkę ZUS

Jak dodaje Krzysztof Nędzyński z Obserwatora Finansowego, ograniczone miałyby być także składki emerytalne do ZUS.

Do start-upa nikt nie idzie po okresy składkowe

Jak ze śmiechem mówi, do pracy w startupie nikt nie idzie po to aby mieć okresy składkowe.

̶  Każdy liczy na to, że jeśli się uda projekt, to on bardzo mocno zaprocentuje - mówi.

Trzeba uprościć przekazywanie udziałów w start-upie jego pracownikom

W prostej spółce akcyjnej ułatwione byłoby też przekazywanie udziałów firmy jej pracownikom.

Jak wyjaśnia specjalista, w Polsce wdrożenie w start-upie systemu przekazywania akcji pracownikom jest bardzo skomplikowane i ryzykowne podatkowo.

Propozycje przedsiębiorców trafiły do Ministerstwa Rozwoju. Zainteresowani tematem są dobrej myśli, bo projekt prostej spółki akcyjnej wpisuje się również w plan rozwoju Polski wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

Kamil Piechowski, jk