Awaryjne lądowania w Tatrach. Nie żyje pilot szybowca
Tragiczne popołudnie na Podhalu. Aż pięć szybowców awaryjnie lądowało w Zakopanem i w Tatrach. Do najtragiczniejszego wypadku doszło w okolicach Łysej Polany.
2016-04-20, 19:57
Posłuchaj
Pierwszy szybowiec wylądował na polanie Biały Potok w Kościelisku. Jak informuje straż pożarna, nie było osób poszkodowanych. Maszyna jest jednak uszkodzona, prawdopodobnie zniszczone jest skrzydło. - Sytuacja jest opanowana. Szybowiec znajduje się na polanie. Prawdopodobnie pogoda nie pozwoliła wrócić tej osobie na teren Słowacji - mówił Radiu Kraków Sebastian Woźniak z małopolskiej straży pożarnej.
Ok godz. 15:40, jak poinformował "Tygodnik Podhalański", doszło do kolejnego awaryjnego lądowania szybowca, tym razem w Zakopanem. I tu nikomu nic się nie stało. Do najtragiczniejszego wypadku doszło na Łysej Polanie. Niestety szybowiec uderzył w drzewo. W tym wypadku zginął pilot szybowca. To najprawdopodobniej Polak.
Piloci, którzy brali udział w wypadkach to uczestnicy międzynarodowych zawodów szybowcowych, które odbywają się na Słowacji. Lot nad Tatrami był jednym z zadań, jakie mieli do wykonania.
Radio Kraków/"Tygodnik Podhalański"/aj
REKLAMA
REKLAMA