Chrześcijanie obrządków wschodnich obchodzą dziś Niedzielę Palmową

Niedziela Palmowa ustanowiona została na pamiątkę wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. To jedno z dwunastu najważniejszych świąt w prawosławnym kalendarzu liturgicznym

2016-04-24, 14:40

Chrześcijanie obrządków wschodnich obchodzą dziś Niedzielę Palmową

Posłuchaj

W cerkwiach święci się dziś gałązki wierzby, które są są symbolem "drzewa życia" i zwycięstwa/IAR
+
Dodaj do playlisty

Zgodnie ze wschodnią tradycją, pierwsze nabożeństwa ze święceniem palm odprawiane były w cerkwiach już w sobotę wieczorem.

Największe skupiska prawosławnych w Polsce są w województwie podlaskim. W białostockiej katedrze św. Mikołaja głównemu nabożeństwu przewodniczył abp Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej.

Palmową Niedzielę świętują 24 kwietnia także m.in. grekokatolicy z Podkarpacia. Główne uroczystości wiernych tego obrządku w archidiecezji przemysko-warszawskiej odbyły się w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Przemyślu.

- Jest to dla nas radosny dzień, który przypomina uroczysty wjazd Chrystusa do Jerozolimy - powiedział dziekan sanocki i proboszcz w Komańczy w Bieszczadach, ks. Andrzej Żuraw.

REKLAMA

"Wierzba bije, nie zabije, za tydzień Wielkanoc"

Palmy przynoszone do cerkwi są skromniejsze, niż te widywane u katolików. - Zazwyczaj są to świeże, zielone gałązki, prawie zawsze wierzbowe, przewiązane jedynie kolorowymi wstążkami; czasem zdobione naturalnymi lub sztucznymi kwiatami. Dopuszczalne jest też używanie gałązek kwitnących krzewów, np. forsycji - zaznaczył ks. Żuraw.

Poświęcone w cerkwi palemki przynosi się do domu i umieszcza za ikoną. Po roku zastępują je nowe, ale starych się nie wyrzuca. Najlepiej je zakopać lub spalić. Według tradycji, poświęconymi palemkami uderza się delikatnie domowników, co ma symbolizować zdrowie i pomyślność, dodając przy tym "wierzba bije, nie zabije, za tydzień Wielkanoc".


Palemka wielkanocna/fot:PAP/Darek Delmanowicz Palemka wielkanocna/fot:PAP/Darek Delmanowicz

Data Wielkiej Nocy w obu chrześcijańskich obrządkach, katolickim i prawosławnym, liczona jest nieco inaczej, dlatego tylko raz na jakiś czas święto przypada w tym samym terminie. Przeważnie prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich świętują Wielkanoc po katolikach, a różnica może być nawet pięciotygodniowa, tak jak w tym roku.

W ub. roku Wielkanoc obrządków wschodnich wypadła tydzień po katolickiej, zaś dwa lata temu - w tym samym terminie.

REKLAMA

Różnica w ustalaniu daty tego święta wynika z tego, że katolicy świętują Wielkanoc zawsze w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Cerkiew dodaje do tego jeszcze jeden warunek: niedziela wielkanocna musi przypadać po zakończeniu Paschy żydowskiej (to także święto ruchome), bo dla wyznawców prawosławia oba święta są silnie ze sobą związane.

Dokładnych danych co do liczby osób prawosławnych w kraju nie ma. Przedstawiciele polskiej Cerkwi szacują, że wiernych jest 450-500 tys. Według danych GUS, w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Dane te uznawane są jednak przez hierarchów za niemiarodajne.

Liczba grekokatolików w Polsce szacowana jest na ponad 33 tys. wiernych. Mieszkają oni m.in. w województwach: podkarpackim, małopolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.

PAP/IAR/iz

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej