Sąd Najwyższy włączył się w spór o TK i podzielił polityków. "Sądy powinny dostosować stan prawny do konstytucji"
- Nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności jakiegoś przepisu uchyla domniemanie jego zgodności z konstytucją już z chwilą ogłoszenia wyroku - głosi uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN. - Bardzo źle się dzieje, że sędziowie dają się wikłać w walkę polityczną - komentuje premier Beata Szydło.
2016-04-26, 21:40
Posłuchaj
Rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Dariusz Świecki o decyzji SN w sprawie Trybunału Konstytucyjnego/IAR
Dodaj do playlisty
- Sąd Najwyższy, niestety, w tej chwili zaczyna być wikłany w spór polityczny, który toczy się w Polsce. (...) Ja jestem zdziwiona tym stanowiskiem Sądu Najwyższego i mam taką refleksję, że bardzo źle się dzieje, że sędziowie dają się wikłać w walkę polityczną - powiedziała we wtorek w TVP Info premier Beata Szydło.
Premier zaznaczyła, że publikowane mogą być te orzeczenia, które są podejmowane zgodnie z obowiązującym aktualnie prawem. - I te są, i będą zawsze publikowane - oświadczyła.
Powiązany Artykuł

Spór wokół TK. Premier Szydło: poszukujemy kompromisu politycznego
Szydło dodała, że orzeczenia, które nie są podejmowane zgodnie z prawem - a takim było orzeczenie TK w sprawie nowelizacji ustawy o TK - nie mogą być publikowane. - Wszystko jest w rękach prezesa TK, który zwołuje na podstawie obowiązującego prawa skład sędziowski do orzekania. Ponieważ nie zwołuje w obowiązującej liczbie sędziów, co wynika z ustawy aktualnie obowiązującej, w związku z powyższym to nie są orzeczenia, które zgodnie z tymi ustawami są podejmowane, tylko - mogę to nazwać stanowiskiem sędziów - i jako takiego nie mogę tego stanowiska publikować - tłumaczyła.
- Szkoda, że Sąd Najwyższy (...) daje się uwikłać w ten konflikt polityczny, bo to jest podsycana przez opozycję niepotrzebna awantura (...). Rząd jest cały czas w porozumieniu z Komisją Europejską, pracujemy nad tym, żeby ten pat konstytucyjny rozwiązać, tymczasem opozycja nie chce pracować, nie chce szukać porozumienia, tylko niestety sieje zamęt - powiedziała.
REKLAMA
We wtorek obradowało Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN, na którym dyskutowano nad sprawozdaniem z działalności tego sądu, jakie co roku przygotowuje Pierwszy Prezes SN.
Zgromadzenie podjęło dodatkową krótką uchwałę, "kierując się koniecznością zapewnienia jednolitości orzecznictwa sądów powszechnych i wojskowych". Odnosi się ona do kwestii nieopublikowanego przez rząd orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niekonstytucyjne przepisy grudniowej nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS.
Zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji RP, orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego podlegają niezwłocznemu opublikowaniu. Nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego stwierdzający niezgodność z Konstytucją określonego przepisu uchyla domniemanie jego zgodności z Konstytucją z chwilą ogłoszenia wyroku przez Trybunał Konstytucyjny w toku postępowania.
"Sądy powinny dostosować stan prawny do konstytucji"
Na specjalnej konferencji prasowej rzecznik SN Dariusz Świecki tłumaczył, że wobec wątpliwości, jaki charakter ma nieopublikowany wyrok TK, zgromadzenie sędziów SN uznało za konieczne wydanie uchwały. - I uchwalono, że promulgacja, czyli opublikowanie orzeczenia w dzienniku urzędowym, to tylko element związany z utratą mocy, a samo wydanie orzeczenia przez TK jest aktem, od którego nie można abstrahować, bo z chwilą wydania wyroku obalone zostaje domniemanie konstytucyjności przepisu - powiedział.
REKLAMA
TVN24/x-news
Według sędziego Świeckiego, uchwała jest wskazówką dla sądów powszechnych i wojskowych, jak dokonywać wykładni prawa. - W procesie wykładni przepisu ta okoliczność - wydany, a nieopublikowany wyrok TK - powinna być wzięta pod uwagę. Sądy powinny dostosować stan prawny do konstytucji - podkreślał.
Jak dodał, publiczne ogłoszenie "nadaje orzeczeniu Trybunału atrybut obowiązywania - wobec tego istnieje ono w porządku prawnym i sądy powinny to dostosować w wykładniach prawa". - Orzeczenia TK są dostępne na stronach internetowych TK - jest podawana jego treść i ustne motywy. Jego dostępność jest powszechna - dodał.
"Warunkiem obowiązywania orzeczeń TK jest ich publikacja"
Podkreśla rzecznik rządu Rafał Bochenek i dodaje, że "o tym mówi bardzo wyraźnie konstytucja". Jak zaznaczył, rząd liczy na to, że sądy będą przestrzegać konstytucji.
REKLAMA
- A tylko te orzeczenia będą publikowane, które spełniają kryteria ustawowe. To jest element równowagi władz: władza sądownicza zgodnie z zamysłem twórców konstytucji wydaje orzeczenia, a już domeną władzy wykonawczej - pani premier - jest to, by publikować orzeczenia pod warunkiem, że spełniają one kryteria ustawowe - podkreślił Bochenek.
W jego ocenie "uchwała sędziów niczemu nie służy, bo nie przybliża ani o krok do rozwiązania impasu wokół Trybunału Konstytucyjnego".
Powiązany Artykuł

List otwarty byłych prezydentów. Apelują o mobilizację opozycji
- Dopóki nie wypracujemy pewnych rozwiązań legislacyjnych, które zarówno jednej jak i drugiej stronie pozwolą się posunąć do przodu, będziemy dalej tkwić w pacie i żadne uchwały tego niestety nie zmienią - mówił rzecznik rządu.
Jego zdaniem,"najprostszą drogą byłoby, gdyby Trybunał dostosował się do obowiązujących ustaw" i stosowanie się przez Trybunał do przepisów grudniowej nowelizacji ustawy o TK zakończyłoby natychmiast obecny impas.
"To jest chore, to zagraża naszej demokracji"
W odpowiedzi na uchwałę Sądu Najwyższego Projekt zecznik klubu PiS Beata Mazurek poinformowała, że projekt nowelizujący ustawę o TK zostanie jak najszybciej złożony w Sejmie, tak by zakończyć "szerzącą się anarchię, która tak naprawdę służy podgrzewaniu atmosfery konfliktu wokół TK". W jej ocenie ma to też na celu uniemożliwianie rządów Prawa i Sprawiedliwości.
REKLAMA
- Nie umiem powiedzieć, czy to będzie za miesiąc, czy za dwa tygodnie. Myślę, że prace nastąpią jak najszybciej - dodała rzecznik klubu PiS.
- Absurdalność tej sytuacji polega również na tym, że prezes Trybunału Konstytucyjnego dał wszystkim zaprzysiężonym sędziom miejsca pracy, płaci im wynagrodzenie i to niemało, bo ok. 20 tys., jednocześnie nie dopuszcza ich do orzekania. To jest chore, to zagraża naszej demokracji i to powoduje, że ta anarchia, która jest inspirowana przez opozycję i przez ludzi poprzedniej władzy, jest podgrzewana. My na to zgody nie dajemy, stąd naszą odpowiedzią będzie jak najszybsza nowelizacja ustawy o TK - podkreśliła Mazurek.
"To dobra wiadomość dla obywateli"
Tak Borys Budka z Platformy Obywatelskiej komentuje uchwałę Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego. - Nic tak bardzo nie wzmacnia poczucia szanowania prawa, niż to, gdy sędziowie mówią jednym głosem - mówił na briefingu prasowym w Sejmie.
Powiązany Artykuł

Mariusz Błaszczak: opozycja totalna chce, by TK blokował zmiany
- Uchwała Zgromadzenia Ogólnego jest niewątpliwie bardzo jasnym sygnałem, który pokazuje rządzącej większości, że już nie tylko oburzeni samorządowcy, nie tylko obywatele podpisujący się pod wieloma apelami do prezes Rady Ministrów o publikację wyroku, ale również sędziowie dopominają się szanowania w Polsce prawa i konstytucji - mówił.
REKLAMA
Odnosząc się do pytania o to, czy uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN może wpłynąć na niebezpieczeństwo powstania w Polsce chaosu prawnego, polityk ocenił, że przyjęta przez sędziów opinia obniża ryzyko zaistnienia "dualizmu prawnego".
Posłanki Nowoczesnej oburzone na rzeczniczkę klubu PiS
Beata Mazurek nazwała sędziów "zespołem kolesi, którzy bronią status quo poprzedniej władzy".
Joanna Scheuring-Wielgus powiedziała, że nie godzi się, by poseł używał wyzwisk w stosunku do sędziów Sądu Najwyższego. Parlamentarzystka zapowiedziała wniosek Nowoczesnej do sejmowej komisji etyki przeciwko Beacie Mazurek. Cytowała też artykuł konstytucji, który mówi o niezawisłości sędziów.
Według wicemarszałek Sejmu Barbary Dolniak z Nowoczesnej, Sąd Najwyższy potwierdził uchwałą, że do stwierdzenia niekonstytucyjności jakiegoś przepisu nie trzeba publikacji orzeczenia Trybunału w Dzienniku Ustaw. Staje się to - jak mówiła - z chwilą ogłoszenia wyroku. Barbara Dolniak wyraziła nadzieję, że sądy powszechne będą stosowały się do uchwały Sądu Najwyższego.
REKLAMA
"Wojna polsko-polska zaostrza się"
W ten sposób rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza ocenił stanowisko Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego. Według niego, wyjściem z konfliktu wokół TK jest zmiana konstytucji proponowana przez Kukiz'15. Zakłada ona m.in. że to Trybunał Konstytucyjny publikuje własne orzeczenia. Jego zdaniem, taka poprawka może pogodzić wszystkie strony konfliktu wokół TK.
Powiązany Artykuł

Sąd Najwyższy będzie respektował wyroki TK. Politycy podzieleni w ocenach
Poseł Kukiz'15 pytany o zapowiedź polityków PiS przyspieszenia prac nad nowelizacją ustawy o TK ocenił, że jest to "zasłona, gra na czas".
- PiS markuje jakieś ruchy, zmierzające do rozwiązania konfliktu wokół Trybunału, a tak naprawdę czeka do momentu, kiedy kadencję kończy sędzia Andrzej Rzepliński i będzie można wybrać nowego przewodniczącego TK, który być może będzie postępował po myśli rządu i PiS - powiedział Kulesza.
Pozytywnie o uchwale Sądu Najwyższego w sprawie respektowania nieopublikowanych wyroków Trybunału Konstytucyjnego wypowiedział się też Władysław Kosiniak-Kamysz.
REKLAMA
Prezes PSL powiedział, że to kolejny sygnał, po podobnych uchwałach samorządów, że nie tylko opozycja stawia opór tak zwanym dobrym zmianom Prawa i Sprawiedliwości. Polityk dodał, że Sąd Najwyższy już wcześniej wskazywał na błędy w ustawie autorstwa PiS o funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego "i teraz idzie tą samą drogą, którą obrał przy swoich wątpliwościach wyrażanych pod koniec ubiegłego roku, gdy ta ustawa była uchwalana”.
Lider PSL odniósł się też do słów Beaty Mazurek. Jego zdaniem, świadczą one o tym, że w partii rządzącej pojawia się syndrom oblężonej twierdzy i narasta w niej frustracja.
Zamieszanie wokół TK
Spór wokół TK trwa od listopada. Trybunał od końca listopada do początku kwietnia nie wydawał innych orzeczeń niż związanych ze sprawami TK. Nie wyznaczał terminów rozpraw, chcąc najpierw zbadać grudniową nowelę ustawy o TK autorstwa PiS.
9 marca 12-osobowy skład TK orzekł, że cała nowela narusza cztery zasady konstytucji. Za niezgodne z konstytucją uznał jej szesnaście zapisów.
Zdania odrębne złożyli sędziowie Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski, według których TK nie mógł pominąć noweli przy jej badaniu (określa ona m.in. pełny skład TK jako co najmniej 13-osobowy i kolejność rozpatrywania spraw). Według rządu nie był to wyrok i dlatego nie będzie publikowany, podobnie jak kolejne - wydawane z pominięciem grudniowej noweli. Po zbadaniu tej nowelizacji TK wydaje kolejne wyroki - do wtorku wydał ich pięć.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Spór o Trybunał Konstytucyjny
Obecnie nad propozycjami rozwiązania sporu wokół TK pracuje zespół ekspertów powołany w następstwie wydanej w marcu przez Komisję Wenecką opinii ws. zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. W opinii tej, podkreślono m.in., że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce.
Premier Beata Szydło przekazała opinię Komisji Weneckiej do parlamentu, by tam wszystkie siły polityczne wypracowały na jej podstawie rozwiązanie kompromisowe, a marszałek Sejmu Marek Kuchciński powołał w tej sprawie zespół ekspertów.
Kwestię niepublikowania wyroku TK bada w postępowaniu sprawdzającym Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, po tym jak przekazano jej tę sprawę w wyniku ponad tysiąca zawiadomień od obywateli. Kolejny już wyznaczony do tej sprawy prokurator analizuje dokumentację, co poprzedza decyzję procesową o wszczęciu lub odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie. Aby śledztwo zostało wszczęte, prokuratura musiałaby dojść do wniosku, że zachodzi prawdopodobieństwo, iż doszło do przestępstwa.
Niektóre samorządy w Polsce podjęły uchwały o przestrzeganiu, nawet nieopublikowanych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Zrobiły to między innymi rady miejskie w Łodzi, Warszawie i Poznaniu.
REKLAMA
Ministerstwo Sprawiedliwości nie chce komentować uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego.
PAP/IAR/iz
REKLAMA