Korpus NATO ze Szczecina gotowy do dowodzenia siłami tzw. szpicy Sojuszu
Dowódcy Korpusu, Dowództwa Sił Połączonych w Brunssum i Komponentu Lądowego w Izmirze podpisali w czwartek w Szczecinie dokumenty w tej sprawie.
2016-06-02, 16:35
Gotowość Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego NATO w Szczecinie do dowodzenia siłami bardzo wysokiej gotowości (ang. VJTF) nazywanymi także "szpicą" ostatecznie potwierdziło ćwiczenie certyfikacyjne Brilliant Capability.
"Zdołaliśmy wykonać dwa milowe kroki"
- Korpus osiągnął dziś gotowość nie tylko do dowodzenia VJTF, ale również do koordynacji działań poprzez przejęcie dowodzenia nad Jednostkami Integracji Sił NATO (ang. NFIU) - powiedział Szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Gocuł.
- To są dwa milowe kroki, które zostały postawione przed politykami dwa lata temu i te dwa milowe kroki zdołaliśmy wykonać w krótkim czasie przy zaangażowaniu 23 państw, w tym 21 państw sojuszniczych i dwóch państw partnerskich - dodał Gocuł.
Jak podkreślił, korpus jest gotowy do "przemieszczenia i rozmieszczenia w każdym zakątku flanki wschodniej, począwszy od państw bałtyckich poprzez inne państwa regionu".
- Wskazując na zdolności Federacji Rosyjskiej, które są rozbudowywane i mają niewątpliwie wpływ na to, co będzie się działo z możliwością szybkiego przemieszczenia i rozmieszczenia wojsk, jest to zupełnie inna jakość - oznajmił szef sztabu.
- Z punktu widzenia wojskowego, odpowiedzią na działania bardzo agresywne są nasze działania obronne - zaznaczył Gocuł.
Według niego obecność na wschodniej flance jest po to, "aby działania podjęte przez naszego potencjalnego adwersarza nie mogły się ziścić, aby przeciwnik nie mógł wzbraniać nam rozwinięcia tych formacji, które dziś certyfikowaliśmy, i które dziś są gotowe".
- Sojusz ma jedną silną cechę - ma zdolność do szybkiej adaptacji. Należy ją wykorzystać, aby odpowiedzieć na zagrożenia, które dziś obserwujemy m.in. na wschodniej flance, ale nie tylko - oświadczył.
"Korpus osiągnął stopień wysokiej gotowości"
Dowódca szczecińskiego korpusu gen. broni Manfred Hofmann podziękował swoim żołnierzom za zaangażowanie i pracę podczas zachodzących w nim zmian.
REKLAMA
- Korpus zmienił się i osiągnął stopień wysokiej gotowości. Jesteśmy teraz w stanie dowodzić siłami, jeżeli zajdzie konieczność przemieszczenia ich na ten teren. Jesteśmy do tego przygotowani - powiedział Hofmann.
"Korpus nadal będzie podnosił swoją gotowość"
Dowódca Dowództwa Sił Połączonych w Brunssum (Holandia) gen. Salvatore Farina wskazał, że są konkretne przykłady, "iż NATO dostosowuje się do zmieniającej się sytuacji".
- Korpus nadal będzie podnosił swoją gotowość, a NATO będzie cały czas dostosowywało się do nowych wyzwań i do nowej sytuacji tak, aby bronić naszych wartości i bezpieczeństwa - zapowiedział Farina.
Jedyna taka jednostka w strukturach NATO
Szczeciński korpus musiał uzyskać gotowość do pełnienia nowych zadań przed warszawskim szczytem NATO w lipcu.
Korpus przekształcił się z jednostki o niskiej gotowości bojowej do jednostki wysokiej gotowości, dzięki czemu jest przygotowany do natychmiastowego działania, jeżeli w Europie północnowschodniej pojawi się niebezpieczeństwo.
Szczecińska jednostka będzie także gotowa do przyjęcia "szpicy" i dowodzenia nią.
Korpus z kwaterą główną w Szczecinie jest jedyną jednostką w strukturach NATO, która odpowiada za ściśle określone terytorium, czyli za wschodnią flankę Sojuszu, ze szczególnym uwzględnieniem Polski, Estonii, Litwy i Łotwy.
Siły bardzo wysokiej gotowości działają rotacyjnie - co roku jej trzon tworzy inne państwo członkowskie NATO. W 2016 roku jest to Hiszpania i jej 7. Brygada Lekkiej Piechoty "Galicia".
"Szpica" składa się z brygady lądowej wspomaganej przez lotnictwo, marynarkę wojenną i siły specjalne. Jej część wielkości batalionowej grupy bojowej (ok. 900 żołnierzy) będzie gotowa do działania w 48 godzin, a pozostałe jednostki w ciągu tygodnia.
***
Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni z dowództwem w Szczecinie powstał w 1999 roku.
List intencyjny o jego utworzeniu został podpisany między Polską, Niemcami i Danią w 1998 roku - jeszcze przed wejściem Polski do NATO. Oficerowie z tych trzech państw najliczniej reprezentowanych w korpusie rotacyjnie zajmują najwyższe stanowiska dowódcze i sztabowe.
Obecnie w korpusie jest reprezentowanych 22 państw, w tym USA, ale także Finlandia i Szwecja, niebędące członkami NATO.
PAP, kk
REKLAMA