Tadeusz Ziółkowski. Pierwszy żeglarz Rzeczpospolitej

– On był czystej wody kapitanem na żaglowcu. Był człowiekiem despotycznym i nieustępliwym. Podległych mu oficerów, jak i studentów, trzymał twardą ręką – wspominał jeden z pierwszych uczniów kapitana na antenie Polskiego Radia.

Bartłomiej Makowski

Bartłomiej Makowski

2025-03-22, 08:05

Tadeusz Ziółkowski. Pierwszy żeglarz Rzeczpospolitej
Załoga jachtu "Danuta" biorącego udział w regatach olimpijskich w 1936 roku. Trzeci od prawej kapitan jachtu Janusz Zalewski w ciemnym mundurze Tadeusz Ziółkowski, kierownik ekipy żeglarskiej. Foto: Wikipedia/domena publiczna

22 marca 1940 roku został zamordowany przez Niemców Tadeusz Ziółkowski, kapitan żeglugi wielkiej, komendant pierwszego statku szkoleniowego "Lwów".

Przyszły wychowawca pokoleń polskich nawigatorów młodość spędził w Bydgoszczy, lecz zawsze ciągnęło go w stronę morza i często odwiedzał Gdańsk. W 1902 roku zaciągnął się w Hamburgu na statek "Grossherzogin Elizabeth". Tak zaczęła się jego młodzieńcza, morska epopeja: odbył kilka wielomiesięcznych rejsów na żaglowcach i parowcach, stopniowo awansował też na kolejne stopnie w żeglarskiej hierarchii. W 1910 roku, po przebytym kursie i zdanych egzaminach, został kapitanem żeglugi wielkiej, co jest najwyższą rangą w marynarce handlowej.

Posłuchaj

"Tadeusz Ziółkowski - wykładowca w szkole morskiej, kapitan żeglugi wielkiej" - audycja Marka Koszura poświęcona postaci Tadeusza Ziółkowskiego z cyklu "Portrety Polaków". (PR, 22.12.1984) 27:51
+
Dodaj do playlisty

W charakterze pierwszego oficera na statkach cywilnych Ziółkowski pływał aż do I wojny światowej. W 1914 roku został powołany do służby w niemieckiej marynarce, gdzie służył na krążowniku pomocniczym, czyli przebudowanym i uzbrojonym statku cywilnym, "Kronprinz Wilhelm". Wojna skończyła się dla niego już w 1915 roku, kiedy to został - wraz z załogą swojego statku - internowany w USA.

Na wieść o odzyskaniu przez Polskę niepodległości, powrócił do kraju. Natychmiast zgłosił się do powstającej marynarki wojennej. Kontradmirał Kazimierz Porębski powołał go do komisji, która miała na celu zakup statku szkoleniowego.

REKLAMA

Gdy latem 1921 roku wysłużony holenderski żaglowiec "Nest" został dostosowany do celów szkoleniowych i przemianowany na "Lwów", Tadeusz Ziółkowski został jego pierwszym kapitanem. Zaczęto go nazywać "Pierwszym żeglarzem Rzeczpospolitej".

Żaglowiec STS Lwów, którego pierwszym kapitanem był Tadeusz Ziółkowski. Fot. NAC Żaglowiec STS Lwów, którego pierwszym kapitanem był Tadeusz Ziółkowski. Fot. NAC

W 1924 roku został powołany do polsko-niemieckiej Rady Portu i Dróg Wodnych Gdańska, która zarządzała portem gdańskim. Awansował wówczas do rangi komandora. Rankiem 1 września 1939 został aresztowany przez Niemców. Osadzono go w obozie Stutthof, gdzie zginął z rąk okupantów.

Źródło: Polskie Radio

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej