Szef MSZ: część niemieckich mediów tworzy fałszywy obraz Polski

Dojrzałe partnerstwo oznacza, że o odmiennych interesach rozmawiamy i otwieramy się na argumenty drugiej strony - powiedział w rozmowie z "Deutsche Welle" Witold Waszczykowski oceniając stan stosunków polsko-niemieckich w 25. rocznicę podpisania Polsko-Niemieckiego Traktatu o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy.

2016-06-16, 13:07

Szef MSZ: część niemieckich mediów tworzy fałszywy obraz Polski
Witold Waszczykowski . Foto: PAP/EPA/ABIR SULTAN

Minister Waszczykowski zapowiedział, że 22 czerwca odbędą się w Berlinie konsultacje rządów Polski i Niemiec. - Chciałbym, aby był przyjęty przez nas dokument wysokiej rangi, zawierający podsumowanie tych 25 lat, ale i perspektywę na następne 25 lat - zaznaczył minister.

Do najważniejszych kwestii w relacjach dwustronnych minister Waszczykowski zaliczył powrót do dyskusji o przywróceniu Polakom w Niemczech statusu mniejszości oraz konieczność polepszenia wizerunku Polski za Odrą.

- Dzisiaj obraz w mediach niemieckich nie jest moim zdaniem obiektywny, co wynika z pewnej asymetrii informacji i wiedzy - uważa minister. - Część niemieckich mediów tworzy fałszywy obraz Polski jako kraju antyeuropejskiego - podkreślił szef resortu spraw zagranicznych.

Szef MSZ oznajmił, iż partnerstwo polsko-niemieckie ma charakter wyjątkowy, ale mimo to "nie możemy zamykać oczu na pewne różnice stanowisk". W tym kontekście wymienił różnice w podejściu do kwestii bezpieczeństwa militarnego, energetycznego czy gospodarczego.

REKLAMA

Zdaniem ministra Waszczykowskiego Polskę i Niemcy dzieli też ocena, jak powinien wyglądać dalszy proces integracji europejskiej. Zamiast iść w kierunku budowania superpaństwa, Polska, podobnie jak Wielka Brytania, stoi na stanowisku, iż "trzeba się bardziej poświęcić rozwojowi istniejących już swobód europejskich i stworzyć konkurencyjny rynek". Minister zwrócił przy tym uwagę na problem naliczania minimalnego wynagrodzenia według narodowych standardów, co wpływa negatywnie na wspólny rynek.

Minister Waszczykowski przypomniał o doskonałych relacjach ekonomicznych, jakie łączą Polskę z Niemcami. - Współpracujemy intensywnie w gospodarce, możemy wręcz mówić o symbiozie. W 2015 r. wymiana handlowa osiągnęła poziom blisko 90 mld euro, a Polska była siódmym partnerem handlowym Niemiec - powiedział szef polskiej dyplomacji.

- Najbardziej jednak potrzebujemy dobrosąsiedzkiej współpracy w bezpieczeństwie – stwierdził Witold Waszczykowski przypominając wyjątkową pozycję Polski jako kraju flankowego NATO, który graniczy z regionem objętym konfliktem. - Dlatego potrzebujemy, aby Niemcy zrozumieli nasze problemy i mieli świadomość naszej wrażliwości na tym punkcie - oznajmił. Szef resortu spraw zagranicznych zadeklarował, iż Polska oczekuje obecności wojskowej NATO na swoim terytorium, podczas gdy "Niemcy traktują tę obecność jako konfrontacyjną wobec Rosji".

Szef polskiej dyplomacji powiedział jednak, że "jest postęp w pracach NATO", bo Sojusz rozmieści grupy batalionowe na terenie czterech krajów flankowych. Ocenił też, że obecność niemieckich wojsk na terenie Polski nie jest już żadnym tabu. Jako przykład przywołał istnienie korpusu szczecińskiego z kilkuset niemieckimi żołnierzami.

REKLAMA

Omawiając oczekiwania przed szczytem NATO minister jako główne wyzwania wymienił wzmocnienie wschodniej flanki, ponowne ułożenie stosunków z Unią Europejską i wypracowanie nowego podejścia do Rosji. Zaznaczył jednak przy tym, że "klucze do poprawy relacji są w Moskwie, bo to ona zerwała prawo międzynarodowe, najechała na inne państwo i wspiera militarne rebelie".

- Polacy i Niemcy są skazani na współpracę, która jest zresztą bardzo dobra - ocenił minister na zakończenie. Zapowiedział, że na uroczystościach celebrujących 25 lat traktatu "wzniesie toast za pokój i trwanie instytucji europejskich i transatlantyckich realizujących interesy wszystkich państw członkowskich".

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej