"Nie stać nas na nieufność". Prezydent Andrzej Duda w Berlinie
- Nie stać nas na nieufność i wzajemne uprzedzenia - mówił w czwartek w Berlinie prezydent Andrzej Duda na obchodach 25-lecia polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie. Według prezydenta RFN Joachima Gaucka, obchody to święto suwerennych sąsiednich państw.
2016-06-17, 06:00
Posłuchaj
Prezydent Andrzej Duda mówi o dumie z traktatu o dobrym sąsiedztwie/IAR
Dodaj do playlisty
Podczas konferencji z udziałem prezydenta Niemiec Andrzej Duda zaznaczył, że realna sytuacja Polonii w Niemczech i mniejszości niemieckiej w Polsce jest miarą faktycznej gotowości do pogłębiania wspólnych relacji. Dodał, że obie grupy powinny korzystać z takich samych instrumentów podtrzymywania swojej tożsamości.
Powiązany Artykuł
Prof. Antoni Dudek: historia nie może zdominować relacji z Niemcami
Odnosząc się do zbliżającego się szczytu NATO w Warszawie prezydent Duda ocenił, że jego powodzenie i realizacja postanowień wymagają ścisłego polsko-niemieckiego partnerstwa.
- Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, by następne ćwierćwiecze polsko-niemieckiej współpracy pogłębiło to, co już osiągnęliśmy. Uda się nam tylko wtedy, gdy będziemy prowadzić otwartą, szczerą i uczciwą rozmowę opartą na wzajemnym szacunku - powiedział.
Zjednoczona Europa?
Prezydent przekonywał, że podzielona Europa to porażka wielkiej europejskiej idei. Każdy problem europejski, także problem uchodźców, musi być rozwiązany w duchu wolności i poszanowania praw człowieka - mówił. Dodał, że Polacy i Niemcy wspólnie, najpełniej mogą pokazać wartość europejskiej maksymy: jedność w różnorodności.
REKLAMA
Według Dudy, Polska i Niemcy muszą pielęgnować otwartość i wzajemny szacunek. - To, co na płaszczyźnie symbolicznej w nieusprawiedliwiony sposób uderza, choćby w Polaków, myślę o krzywdzących stereotypach i kłamstwach historycznych, powinno wywoływać nasz wspólny sprzeciw, nasze partnerstwo musi być oparte na prawdzie historycznej - przekonywał Duda.
Dodał, że jego zdaniem rozmowa nawet o najbardziej bolesnych wydarzeniach pozwala leczyć rany.
Wyciągnięta ręka z pomocą
Prezydent podkreślał, że Polacy nigdy nie zapomną pomocy jaką otrzymali od Niemców "w czarnych dla nas czasach, latach 80".
Duda wyraził nadzieję, że kolejne 25 lat relacji polsko-niemieckich będzie prowadziło do jeszcze większego wzajemnego zrozumienia. Jak ocenił, Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy był rezultatem procesu pojednania, ale również końca "zimnej wojny". - Jestem dumny, że polski naród podążył drogą pojednania z narodem niemieckim. To wielki, wspólny dorobek i przykład dla świata - powiedział.
REKLAMA
TVN24/x-news
Prezydent Niemiec Joachim Gauck zaznaczył, że obchody 25-lecia podpisania traktatu to święto pokoju i przyjaźni między suwerennymi państwami sąsiednimi, dwoma równoprawnymi członkami UE i NATO. Podkreślał, że społeczeństwa potrzebują autonomicznych przestrzeni po to, by znaleźć swoją własną drogę w zrastającej się Europie.
Podkreślił, że jeszcze ciągle niektórym w Europie Zachodniej trudno jest w odpowiednim stopniu uwzględnić warunki, które kształtowały społeczeństwa państw Europy Środkowo-Wschodniej po kilkudziesięciu latach władzy komunistycznej. - Jeszcze zbyt często zakłada się, że mieszkańcy Europy Środkowo-Wschodniej uważają za tak samo słuszne te same normy i standardy kulturowe, co mieszkańcy zachodniej części kontynentu lub też, że przyjmują je stamtąd jako coś oczywistego - mówił Gauck.
Powiązany Artykuł
25 lat w relacjach polsko-niemieckich. Co się zmieniło?
Zaznaczył, że nawet jeśli poszczególne społeczeństwa potrzebują wspólnoty Europejczyków, to "społeczeństwa potrzebują autonomicznych przestrzeni po to, by znaleźć swoją własną drogę w zrastającej się Europie".
REKLAMA
Zaapelował o pielęgnowanie dialogu polsko-niemieckiego oraz wypełnienie nowym życiem wspólnej odpowiedzialności, o której mówi traktat, "za zbudowanie Europy nowej, wolnej i zjednoczonej przez prawa człowieka, demokrację i ideę państwa prawa".
***********
Polsko-niemiecki Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy został podpisany 17 czerwca 1991 roku. Jego sygnatariuszami byli: premier RP Jan Krzysztof Bielecki, kanclerz RFN Helmut Kohl oraz ówcześni ministrowie spraw zagranicznych: Krzysztof Skubiszewski i Hans-Dietrich Genscher. Traktat ten stanowi jednocześnie uzupełnienie polsko-niemieckiego traktatu granicznego z 14 listopada 1990 roku, będącego jednym z warunków zjednoczenia Niemiec.
PAP/IAR/iz
REKLAMA
REKLAMA