Irak: katastrofa humanitarna w Faludży. Ludzie uciekają przed wojną
Mieszkańcom irackiej Faludży grozi katastrofa humanitarna - alarmują organizacje pomocowe. Tysiące osób, które uciekły z miasta koczują w skrajnie złych warunkach na przedmieściach.
2016-06-20, 11:46
Posłuchaj
W mieście trwają zacięte walki między iracką armią a bojownikami tak zwanego Państwa Islamskiego. Faludża była pierwszym miastem, które na początku 2014 roku zostało zdobyte przez skrajnych fanatyków, którzy następnie utworzyli samozwańcze Państwo Islamskie. Jeszcze w maju iracka armia wraz z szyickimi bojówkami rozpoczęła ofensywę, aby oswobodzić miasto.
Powiązany Artykuł
Irak: siły rządowe otoczyły Faludżę. Cywile uciekają z miasta przez rzekę
ONZ twierdzi, że od początku ofensywy z Faludży uciekło 80 tysięcy osób, a kolejne 25 tysięcy próbuje wydostać się z terenów, gdzie trwają starcia. Norwerska Rada Uchodźców, jedna z niewielu organizacji pomocowych, która działa w tym rejonie alarmuje, że uchodźcy koczują na gołej ziemi w prowizorycznych obozach.
Tymczasem temperatura w ciągu dnia dochodzi do 47 stopni w cieniu, a wolontariusze nie są w stanie dotrzeć do wszystkich potrzebujących i dostarczyć im jedzenia, wody oraz środków medycznych. Twierdzą, że Irakijczykom grozi katastrofa humanitarna.
Władze w Bagdadzie twierdzą, że wojsko oswobodziło większą część Faludży, ale w niektórych dzielnicach wciąż trwają walki.
REKLAMA
Irackim siłom udało się już odbić z rąk fanatyków miasta Ramadi i Tikrit. W marcu rozpoczęła się największa jak dotąd ofensywa w liczącym 2 miliony mieszkańców Mosulu na północy kraju.
IAR/fc
REKLAMA