Sposób na wysokie emerytury
Pomimo różnych zachęt podatkowych oraz perspektywy relatywnie niskich emerytur w relacji do ostatnich wynagrodzeń, w ubiegłym roku w trzecim filarze emerytalnym w ramach PPE, IKE i IKZE istniało jedynie 742 tys. aktywnych kont, które były zasilane jakimkolwiek składkami.
2016-06-23, 11:11
Posłuchaj
Po ponad 15 latach od reformy emerytalnej w dedykowanych produktach III filarowych zgromadzono jedynie 17,3 mld zł, czyli niecały 1 proc. PKB.
Atrakcyjne oszczędzanie
Ekonomiści proponują wprowadzenie Indywidualnych Planów Emerytalnych (IPE), których działanie wyjaśnia Wiktor Wojciechowski główny ekonomista Plus Banku oraz członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich.
- Proponujemy zapis automatyczny. Chodzi o to, żeby pracownicy i pracodawcy z automatu byli wrzucani do dodatkowego systemu dobrowolnych oszczędności emerytalnych. Oczywiście będzie możliwość wyjścia z tego systemu. Główną zachętą by oszczędzać było by to, że jeśli wpłacamy złotówkę to budżet państwa dopłaca do naszego indywidualnego konta również złotówkę. Oczywiście muszą być limity, by nie rozsadziło finansów publicznych. Jest to działanie, które może mocniej niż dotychczas zachęcić do dodatkowego oszczędzania – przekonuje ekspert.
Tym bardziej, że znakomita większość Polaków deklaruje gotowość do dodatkowego oszczędzania na emeryturę pod warunkiem, że ich indywidualne wpłaty byłyby uzupełniane dopłatami od pracodawców lub z budżetu państwa.
Niskie koszty systemowe
Dodatkowy, dobrowolny system emerytalny w Polsce powinien mobilizować do gromadzenia oszczędności na emeryturę zwłaszcza osoby o niskich dochodach, bo obecnie w III filarze oszczędzają głównie osoby zamożne.
- Proponujemy pełną dowolność ze strony instytucji finansowych, czyli mógłby to być klasyczny fundusz inwestycyjny składający się w różnych proporcjach z akcji i obligacji, ale również zwykłe konto bankowe. Ważny jest limit kosztów związanych z prowadzeniem tych produktów. Nie powinno być żadnych opłat od składki, a jedynie opłata za zarządzanie, nie więcej iż 0,5 proc. w skali roku. Jeśli coraz więcej osób by w tym systemie uczestniczyło, to opłata mogła by zejść do 0,2 proc. – przekonuje gość.
Proponuje się też, aby gromadzenie oszczędności w IPE było zwolnione z podatku od zysków kapitałowych, a same wypłaty - niezależnie od ich formy – także zwolnienie z podatku dochodowego i składki zdrowotnej jednakże pod warunkiem, że wypłaty te następują po osiągnięciu przez uczestnika ustawowego wieku emerytalnego.
Sylwia Zadrożna, abo