Inwestorzy przestraszyli się skutków Brexitu, akcje i waluty w dół
Brexit spowodował gwałtowne spadki na giełdach. Według analityków, była to spodziewana reakcja na niespodziewany wynik brytyjskiego referendum.
2016-06-24, 18:44
Posłuchaj
Bo jeszcze wczoraj wieczorem rynki finansowe były pewne - Brexitu nie będzie.
Od rana parkiety na czerwono
Dziś od Tokio po Londym polała się czerwień. Nie inaczej było w Warszawie. Największy indeks naszej giełdy - WIG 20, stracił ponad 4,5 procent.
Jak komentuje Ryszard Rusak z Union Investment TFI, w Europie Zachodniej największe spadki notowały banki, niektóre do 10-15 procent.
̶ Taniały też akcje takich spółek jak LPP, i tutaj przyczyną były obawy inwestorów dotyczące wyższych kosztów importu produktów wytwarzanych w strefie dolarowej, gdyż mamy do czynienia z osłabieniem złotego – wyjaśnia analityk.
REKLAMA
Najbardziej spadły ceny akcji banków
To jednak i tak niewiele w porównaniu z tym co działo się w Londynie. Akcje banków Barclays, Lloyds, traciły dziś po ok. 20 procent, a Royal Bank of Scotland - blisko 16 proc.
Banki - także te polskie - według ekonomistów - w najbliższych dniach będą tracić. Dla nich, dodatkowym problemem jest osłabiający się złoty.
W tym niespokojnym środowisku - jak napisali dziś analitycy ING - relatywnie bezpiecznymi przystaniami mogą okazać się akcje KGHM, PKN ORLEN, CD Projekt i Eurocash.
Tracił też złoty
A dziś na minusie była nie tylko polska giełda, ale także nasza waluta. Euro wyceniane jest obecnie na 4,44 zł, dolar na 3,99 zł, a kurs franka szwajcarskiego to 4,12 zł. Aby przeciwdziałać dalszemu umacniana się tej ostatniej waluty, przed południem interweniował Szwajcarski Bank Narodowy.
REKLAMA
Drożeją za to bezpieczne aktywa: złoto, frank i jen
A inwestorzy bezpieczeństwa szukają nie tylko we franku, ale także w japońskim jenie i w złocie, które podrożało dziś o bisko 5 procent.
Rynki będą niespokojne jeszcze przez tydzień
I to nie koniec ze strachem. Jak mówił analityk firmy doradczej DNA Rynków - Paweł Cymcyk, w kolejnym tygodniu czeka nas jeszcze duża zmienność na rynkach.
̶ Po tym czasie będziemy na pewno wiedzieli na czym stoimy, ale nie – dokąd zmierzamy – podsumowuje analityk.
Błażej Prośniewski
REKLAMA
REKLAMA