Prezes PiS: zbrodnia wołyńska była ludobójstwem
Hołd ofiarom rzezi wołyńskiej oddał w rocznicę tych wydarzeń prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przed Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej wygłosił krótkie wystąpienie. – Chcę to mocno podkreślić, że zbrodnia wołyńska była ludobójstwem – oświadczył polityk.
2016-07-11, 13:18
Posłuchaj
Prezes Prawa i Sprawiedliwości przypomniał, że uchwałę w sprawie wydarzeń na Wołyniu przyjął Senat i zapowiedział, że w przyszłym tygodniu analogicznie postąpi Sejm.
Nigdy nie może być tak, że tego rodzaju zbrodnia na Polakach, ale też każda zbrodnia tego rodzaju, była pomijana, relatywizowana i określana jako coś mniej istotnego niż to co wyraża słowo „ludobójstwo” – mówił też prezes PiS.
Szef PiS przypomniał jednocześnie o Ukraińcach, którzy w tamtym czasie bronili Polaków i często płacili za to życiem.
Zaznaczył, że prezydent Petro Poroszenko w piątek złożył wieniec przed pomnikiem ofiar Wołynia w Warszawie. – Mam nadzieję, że to dobra zapowiedź. Mam nadzieję, że ukraińscy bohaterowie, którzy prowadzą dziś heroiczną walkę w obronie swego narodu, będą nawiązywali do tradycji tych, którzy bronili Polaków, do tradycji sprawiedliwych, tych, których w najgorszym, najbardziej przerażającym czasie potrafili ocalić to, co jest najważniejsze w człowieku, ludzką godność, empatię, to wszystko co czyni nas ludźmi – powiedział.
REKLAMA
11 lipca przypada rocznica tzw. krwawej niedzieli na Wołyniu. Oddziały UPA zaatakowały tego dnia w 1943 roku około 150 polskich miejscowości. Dla polskich historyków rzeź wołyńska była ludobójczą czystką etniczną, w której zginęło ponad 100 tys. ofiar.
Ofiary wydarzeń na Wołyniu upamiętnili też premier Beata Szydło, szef MSZ Witold Waszczykowski i inni politycy.
Prezydent: prawda to zadanie dla obu stron
Wcześniej rano hołd ofiarom tych wydarzeń oddał prezydent Andrzej Duda. - Tylko na prawdzie historycznej można opierać dobre wzajemne relacje – mówił. "Być może, to nie będzie łatwe do przyjęcia dla wielu, ale ona musi być wyświetlona, żeby można było budować dobre relacje, nawet jeśli będzie to trudne. To jest zadanie zarówno jednej strony, jak i drugiej".
REKLAMA
PolskieRadio.pl/PAP/agkm
REKLAMA