Wabili swoje ofiary grą Pokemon Go
W amerykańskim O’Fallon w Missouri policja natknęła się na czterech podejrzanych. Mieli od 16 do 18 lat i jeździli ciemnym BMW. Kiedy zauważyli funkcjonariuszy próbowali wyrzucić przez okno pistolet. Później policjanci zauważyli, że mężczyźni są poszukiwani za napady w St. Louis i St. Charles.
2016-07-12, 10:57
Zatrzymani usłyszeli zarzuty w związku z napadami, a za ich zwolnienie wyznaczono 100 tysięcy dolarów kaucji.
Policja podała, że podejrzani do wabienia swoich ofiar wykorzystywali grę Pokemon Go. Jest ona instalowana na telefonie komórkowym i gracz widzi przez ekran realny świat, w którym pokazuje się wirtualny stwór. Na wyższych poziomach gracze mogą łączyć się w grupy i wspólnie brać udział w turniejach. Pod takim pretekstem przestępcy ściągali do siebie swoje ofiary. Dodatkowo dzięki grze wiedzieli, gdzie mogą ich szukać.
Pokemon Go wydało Nintendo. Po kilku dniach od premiery liczba użytkowników gry zrównała się z liczbą osób mających konta na Twitterze. Na razie w Polsce gra jest jednak niedostępna.
www.theguardian.com/ae
REKLAMA
REKLAMA