Wielka Brytania. Marszałek Senatu do Polonii: jesteśmy tu, by was wspierać
- Przyjechaliśmy do Londynu, by po referendum w sprawie Brexitu wesprzeć mieszkających tu Polaków. Stanowią oni część Polski, ale też brytyjskiej gospodarki - powiedział Stanisław Karczewski po spotkaniu z przedstawicielami brytyjskiej Polonii.
2016-07-15, 21:15
Posłuchaj
Marszałek Senatu spotkał się w piątek z kierownictwem Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (POSK), przedstawicielami Polskiej Macierzy Szkolnej i mediów polonijnych.
Stanisławowi Karczewskiemu w podróży towarzyszą m.in. wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jan Dziedziczak, szef gabinetu prezydenta i działającego w Kancelarii Prezydenta Biura ds. Kontaktów z Polakami za Granicą Adam Kwiatkowski oraz szef sejmowej komisji ds. łączności z Polakami za granicą Michał Dworczyk z PiS.
"Nie zostawimy Polaków bez wsparcia"
- Byliśmy w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym, który ma wielkie zasługi, wielką historię. Zapoznaliśmy się z wielką historią, ale również z tym, co działo się wokół tego miejsca jeszcze kilka dni temu, kiedy na szybach tego budynku wypisane były hasła antypolskie - powiedział Karczewski.
Nawiązał do tego, że przed referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz bezpośrednio po nim doszło do licznych incydentów o charakterze ksenofobicznym, z których część była wymierzona w Polaków.
Ataki potępił w parlamencie ówczesny premier David Cameron.
Na fasadzie budynku Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego, w zachodniej dzielnicy Londynu Hammersmith, wymalowano farbą hasła wzywające Polaków do opuszczenia Wielkiej Brytanii.
Policja prowadzi też śledztwo w sprawie dystrybucji ulotek zawierających mowę nienawiści wobec Polaków mieszkających w Cambridgeshire (środkowo-wschodnia Anglia) i przypadków agresji słownej, m.in. haseł "wracajcie do domu".
Marszałek Senatu podziękował władzom brytyjskim za potępienie tych aktów oraz za wyrazy wsparcia dla polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii. Podkreślił, że poparcie okazali także "zwykli Brytyjczycy", którzy składali pod budynkiem POSK kwiaty i oferowali ośrodkowi pomoc.
- Teraz i my przyłączyliśmy się do tego wsparcia. Swoją obecnością pokazaliśmy, że nie zostawimy bez niego Polaków tutaj pracujących, Polaków, którzy tworzą fragment Polski, ale zarazem tworzą fragment brytyjskiej gospodarki - zaznaczył Karczewski.
REKLAMA
x-news.pl, Fakty TVN
Marszałek Senatu spotkał się z przedstawicielami Polonii również w piątek wieczorem w ambasadzie RP w Londynie. Powiedział, że zdaje sobie sprawę z tego, że po referendum w sprawie Brexitu Polacy czują się na Wyspach niepewnie i mają pewne poczucie zagrożenia. Zapewnił, że Senat będzie ich wspierał także wtedy, gdy będą ich spotykały nieprzyjemności z powodu pochodzenia.
Karczewski podziękował też przedstawicielom Polonii za ich wkład w promocję Polski. - Dziękuję państwu za to, że jesteście ambasadorami Polski. To dla nas niezwykle istotne i ważne - zaznaczył.
PAP, IAR, kk
REKLAMA