PiS wycofuje projekt ustawy ws. podwyżek wynagrodzeń dla polityków
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Schreiber poinformował, że PiS po konsultacji wycofuje projekt ws. podwyżek wynagrodzeń m.in. dla premiera i ministrów. Dodał, że klub złoży nowy projekt w tej sprawie.
2016-07-20, 22:12
Posłuchaj
Łukasz Schreiber poinformował, że PiS wycofuje się z podwyżek dla posłów i senatorów (IAR)
Dodaj do playlisty
- Po konsultacjach i na polecenie władz partii wycofujemy projekt grupy posłów. Wycofujemy go spod obrad Sejmu. Po drugie będzie złożony drugi projekt, który znacząco ogranicza wszystkie podwyżki. Co najważniejsze, dla posłów nie będzie żadnych podwyżek. Wycofujemy się z jakiejkolwiek podwyżki dla posłów i senatorów - powiedział dziennikarzom w Sejmie Schreiber.
Poseł był pytany o ile mniejsze będą podwyżki dla najważniejszych osób w państwie w nowym projekcie. - Podwyżki będą znacząco niższe, cały koszt będzie znacząco niższy. To będzie około 35 proc. do 40 proc. początkowej kwoty, czyli około 10 milionów - powiedział.
Schreiber dodał, że istotą tego co trzeba zmienić jest kwestia pozycji wiceministrów, uregulowania wynagrodzeń dla małżonków prezydenta oraz byłych prezydentów.
Podkreślił, że nowy projekt będzie złożony "niedługo", być może jeszcze w tym tygodniu. - Trwają ostatnie prace - poinformował.
REKLAMA
Na pytanie czy był "rozdźwięk" między władzami partii, a władzami klubu ws. projektu odparł: "Była pełna jedność".
Źródło: TVN24/x-news
"Podwyżka jest za daleko idąca"
Beata Szydło zwróciła się wcześniej do klubu PiS, by w projekcie zmiany wynagrodzeń dotyczących najwyższych urzędników państwowych zmniejszono przewidywaną podwyżkę dla szefa rządu. Poinformowała, że poprosiła szefową kancelarii premiera by zajęła się tą sprawą.
- Ta podwyżka jest w mojej ocenie za daleko idąca. W projekcie poselskim konieczne są zmiany - stwierdziła prezes Rady Ministrów.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Politycy przyznają sobie podwyżki? Nowa ustawa o płacach
Premier opowiada się jednak za podniesieniem wynagrodzeń innym, wysokim urzędnikom.
- Dyskusja o podwyżkach dla ministrów i wiceministrów przypomina trochę dyskusję o zakupie samolotów dla VIP-ów, toczącą się przez całe lata. Wiemy, z jakim skutkiem. Wynagrodzenia to oczywiście bardzo drażliwa sprawa. W mojej ocenie nie ulega wątpliwości, że należy podnieść wynagrodzenia wiceministrów, podsekretarzy stanu. To ludzie, którzy często pracują najciężej. A jednocześnie ich podwładni zarabiają często więcej od nich. Dyrektorzy wielu instytucji państwowych, nawet dyrektorzy departamentów, zarabiają więcej niż ministrowie. Coś z tym musieliśmy zrobić, żeby przywrócić zdrowe relacje - stwierdziła premier i dodała: "Jeśli chcemy szanować państwo, to powinniśmy szanować jego instytucje, powinniśmy zapewnić odpowiedni poziom funkcjonowania dobrym urzędnikom państwowym, powinniśmy budować etos służby publicznej".
iz, mfm, PAP, IAR, "wSieci"
REKLAMA