Import zbóż z Ukrainy. Jest problem, czy nie?

W sposób niekontrolowany napływa zboże z Ukrainy - alarmują od kilku tygodni niektóre środowiska rolnicze. Rynek jest pod kontrolą i będzie nadal dokładnie monitorowany - uspokaja Ministerstwo Rolnictwa. Jest problem, czy go nie ma?

2016-07-29, 09:56

Import zbóż z Ukrainy. Jest problem, czy nie?
W tym roku, jak wskazują dane, rzeczywiście napływa więcej zboża z zagranicy, szczególnie kukurydzy, a mniej Polska eksportuje zarówno kukurydzy, jak i pszenicy. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O imporcie zbóż z Ukrainy w audycji Agro-Fakty radiowej Jedynki (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Problem sygnalizowały choćby samorząd rolniczy, czyli Krajowa Rada Izb Rolniczych, a także Krajowa Federacja Producentów Zbóż.

Nasza propozycja to wprowadzenie ograniczania jakościowego jeśli chodzi o import z Ukrainy, bo to jest dla nas drzazgą w oku – mówi Rafał Mładanowicz, przewodniczący Krajowej Federacji Producentów Zbóż.

Import jest kontrolowany

W tym roku, jak wskazują dane, rzeczywiście napływa więcej zboża z zagranicy, szczególnie kukurydzy, a mniej Polska eksportuje zarówno kukurydzy, jak i pszenicy. To wynika z zapotrzebowania krajowego. Nie ma jednak sytuacji, że jest to import niekontrolowany.

- W każdym przypadku odbywa się kontrola jakości. Nie wykryto nieprawidłowości. Natomiast trzeba pamiętać, że będąc członkiem Unii Europejskiej, zezwolenie na import z Ukrainy nie musi być uzyskane w Polsce, lub w każdym dowolnym kraju, w którym firma na siedzibę i może uzyskać zezwolenie na import. Co więcej można wwieść towar przez inną granicę niż polską. Po przekroczeniu granicy zborze staje się towarem unijnym - mówi wiceminister rolnictwa, Jacek Bogucki.

REKLAMA

Eksport przewyższa import

Polska znacznie więcej zboża sprzedaje zagranicę niż go przywozi - mówi Maria Kosewska z Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa, FAPA.  

- W ubiegłym roku do Polski sprowadziliśmy 172 tys. ton ziarna z Ukrainy, w tym 162 tys. ton to była kukurydza. Jeśli chodzi o pierwsze 5 miesięcy tego roku, to ta ilość wynosiła 148 tys. ton. W sezonie 2015/16 Instytut Ekonomiki Rolnictwa szacował import zbóż ogółem na 6,1 mln ton, eksport na 4,6 mln ton, czyli mamy nadwyżkę eksportu nad importem – wyjaśnia rozmówczyni.

Prognozy na następny sezon również wskazują, że Polska będzie eksporterem netto zbóż. Co do kukurydzy  - trudno przewidzieć, czy jej import z Ukrainy to tendencja  krótkotrwała wynikająca z niedoboru na krajowym rynku czy stały trend - dodaje Maria Kosewska.

Ukraina jest konkurencyjna

- Ukraina ma pewne przewagi konkurencyjne, jedną z nich to przewaga cenowa, dodatkowo wzmocniona przez słaby kurs lokalnej waluty. Nie bez znaczenia jest również fakt, że kraj leży w bliskim sąsiedztwie Polski i całej Unii Europejskiej – wyjaśnia specjalistka.  

REKLAMA

Ekspertka FAPY podkreśla, że Ukraina w ostatniej dekadzie umocniła swą pozycję na rynku zbóż i obecnie jest nie tylko znaczącym producentem, ale czwartym eksporterem kukurydzy na świecie - za  Stanami Zjednoczonymi, Argentyną i Brazylią.

Wszystko wskazuje, że w tym roku zbiory kukurydzy w Polsce będą dobre. Również na Ukrainie spodziewana jest duża jej produkcja. 

Aleksandra Tycner, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej