NIK: wiele naruszeń przepisów w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego

Kontrolę rozpoczęto w styczniu 2011 roku a zakończono w czerwcu 2013 roku. Uznano, że prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego z naruszeniem przepisów prawa lotniczego wydawał koncesje, zezwolenia i certyfikaty, czyli dokumenty uprawniające do działania w lotnictwie cywilnym.

"W żadnym z 13 skontrolowanych postępowań certyfikacyjnych (dotyczących 9 lotnisk) nie sprawdzono ani nie udokumentowano spełniania przez ubiegające się o certyfikaty podmioty wymagań, mających wpływ na bezpieczne wykonywanie operacji lotniczych. Zarządzający lotniskami działali na podstawie nieaktualnych instrukcji wykonawczych (to najważniejsze dokumenty opisujące procedury i sposoby postępowania przy wykonywaniu działalności lotniczej). Nie weryfikowano przygotowania zawodowego osób zajmujących na lotniskach stanowiska kierownicze, nadzorujące i wykonawcze" - czytamy w raporcie. 

Certyfiakty bez spełniania wymogów

REKLAMA

Najpoważniejszy zarzut NIK dotyczy wydawaniu certyfikatów przez ULC bez spoełniania wymagań. Podczas kontroli w 2013 roku na lotnisku w Rzeszowie nie spełniano aż 63 kryteriów.

Dotyczyły one m.in.: niewłaściwego utrzymania nawierzchni lotniskowych, w tym głównie dróg startowych, zapewnienia właściwego działania systemów świetlnych na lotniskach, oznakowania tych dróg, dróg kołowania i płyt postoju samolotów czy zabezpieczenia końca drogi startowej.

Wynikiem tego stanu rzeczy była np. sytuacja na lotnisku w Modlinie - zaledwie po 6 miesiącach od uzyskania przez lotnisko certyfikatu, pas startowy został zamknięty z powodu fatalnego stanu technicznego.

"Stwierdzone przez NIK nieprawidłowości w toku certyfikacji podmiotów działających w lotnictwie cywilnym, skutkowały dopuszczeniem do jej wykonywania niezgodnie z przepisami prawa. Istniało więc potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa osób z niej korzystających" - podsumowuje ten aspekt NIK. 

REKLAMA

Cały raport NIK o lotnictwie cywilnym

Brak nadzoru Ministerstwa Transportu

Dokument obwinia Sławomira Nowaka, ówczesnego ministra transportu, za sytuację w lotnictwie cywilnym. "Minister właściwy ds. transportu nie prowadził planowego i zorganizowanego nadzoru nad działalnością Prezesa ULC w zakresie wydawania uprawnień do wykonywania działalności lotniczej" - czytamy w raporcie NIK.

Odpowiadający bezpośrednio za Urząd Lotnictwa Cywilnego Departament Lotnictwa "nie egzekwował od Prezesa ULC bieżącego informowania ministra o wynikach audytów i kontroli zewnętrznych przeprowadzanych w ULC oraz "nie składał corocznej informacji o wynikach nadzoru".

REKLAMA

IAR/nik.gov.pl/dcz