Dziewczyny Wyklęte
– Dziewczyny Wyklęte oprócz tego, że pełniły pomocniczą rolę przy polskich jednostkach armii podziemnej w czasie niemieckiej okupacji i po tzw. wyzwoleniu będąc łączniczkami, sanitariuszkami i wywiadowczyniami, to jeszcze wspomagały psychicznie i moralnie żołnierzy podziemia – mówił w Polskim Radiu 24 Szymon Nowak, dziennikarz, autor książki „Dziewczyny Wyklęte 2”.
2016-08-13, 17:57
Posłuchaj
– Dziewcząt z bonią w ręku było naprawdę niewiele – podkreślał gość Polskiego Radia 24 mówiąc o historii Dziewczyn Wyklętych. Choć nie uczestniczyły w walkach bojowych, ich rola w akcjach podziemia była nie mniejsza niż Żołnierzy Wyklętych.
– Dziewczyny Wyklęte nawet jeśli pełniły rolę sanitariuszek w oddziałach partyzanckich i miały pistolety, to najczęściej ich nie używały. Zazwyczaj dbały o zdrowie i higienę żołnierzy. Liczniejszą grupą były jednak „normalne” polskie kobiety, które przyjmowały w swoich domach żołnierzy podziemia na kwatery i w pewien sposób pomagały podziemiu szykując jedzenie żołnierzom czy organizując sprawy wywiadowcze, kurierskie czy aprowizacyjne – powiedział Szymon Nowak.
Jak mówił dziennikarz, kobiety, które były w podziemiu antykomunistycznym, zazwyczaj były wychowane w duchu głęboko patriotycznym i katolickim.
– Dziewczyny Wyklęte wychowały się na powieściach Henryka Sienkiewicza i w kulcie marszałka Józefa Piłsudskiego – podkreślał Szymon Nowak.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Z Szymonem Nowakiem rozmawiał Grzegorz Frątczak.
Polskie Radio 24/dds
Data emisji: 13.08.2016
REKLAMA
Godzina emisji: 17.19
REKLAMA