Belgia chce zaostrzyć procedury azylowe. Będą kontrole telefonów?
Propozycje zmian w prawie przedstawił odpowiedzialny w rządzie za sprawy migracji Theo Francken.
2016-08-21, 09:54
Posłuchaj
Chodzi zarówno o bardziej skrupulatną identyfikację osób ubiegających się o azyl, jak i wyeliminowanie przypadków nadużywania procedur.
Jeśli chodzi o identyfikację azylantów, to są już oni sprawdzani przez urząd do spraw migracji, policję oraz wywiad. Sekretarz stanu do spraw polityki azylowej chce też, by uważnie przeglądane były ich telefony.
Powiązany Artykuł
![imigranci 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/aa2d644f-aecf-49a4-bdfd-2c3b02f88587.jpg)
Imigranci w Europie
Pomysły te zbiegły się z doniesieniami o dwudziestu zradykalizowanych azylantach w ośrodkach dla uchodźców. W większości to samotni mężczyźni z Iraku i Afganistanu, którzy mieli oglądać na smartfonach brutalne filmy tak zwanego Państwa Islamskiego, chwalili też ataki terrorystyczne. Mężczyźni - jak poinformowały belgijskie władze - zostali objęci specjalnym nadzorem.
Theo Francken chce też ukrócić możliwość nadużywania w Belgii procedur azylowych. Ci, którym odmówiono azylu, mają prawo do odwołania. Ale wiele osób, by zyskać na czasie, składa wnioski przed samym wejściem do samolotu, którym mają wrócić do swych krajów.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA