Handlują kartami prepaid w sieci. Szef MSWiA Mariusz Błaszczak ostrzega

- Osoby sprzedające w internecie zarejestrowane karty SIM narażają się na odpowiedzialność prawną, gdyby karty zostały użyte do popełnienia przestępstwa - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji.

2016-08-24, 21:50

Handlują kartami prepaid w sieci. Szef MSWiA Mariusz Błaszczak ostrzega

Obowiązek rejestracji przedpłaconych kart telefonii komórkowej wprowadziła ustawa o działaniach antyterrorystycznych. W ostatnich dniach media donosiły o kwitnącym w internecie handlu zarejestrowanymi kartami.

- Trzeba mieć świadomość tego, że ci, którzy sprzedają te karty, narażają się na konsekwencje prawne w sytuacji, jeżeliby te karty zostały użyte w przestępstwach. Przestrzegam tych wszystkich, którzy sprzedają te karty - powiedział Mariusz Błaszczak

Dopytywany, czy prawo w tym zakresie będzie doprecyzowane, odparł: "Jeżeli będzie taka konieczność, to jesteśmy otwarci. Wyciągamy wnioski ze swoich działań, ale to wszystko wymaga oceny".

- Nowe przepisy antyterrorystyczne są oceniane bardzo wysoko przez naszych partnerów, nie jest to nic nowego i niezwykłego w Unii Europejskiej. Podobne rozwiązania są np. w Niemczech - dodał szef MSWiA.

Zmiany i krytyka

Uchwalona i podpisana przez prezydenta w czerwcu ustawa o działaniach antyterrorystycznych weszła w życie na początku lipca. 25 lipca wszedł w życie przepis zobowiązujący do rejestrowania nowych użytkowników kart przedpłaconych telefonii komórkowej.

Posiadacze już zakupionych kart mają czas do 1 lutego 2017 roku. Po tej dacie, jeżeli nie podadzą operatorom danych osobowych, karty przestaną działać.

Ustawa zwiększyła uprawnienia służb specjalnych. Określiła także m. in. zasady wprowadzania stopni alarmu terrorystycznego - przy niektórych minister spraw wewnętrznych - sam albo na wniosek szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub komendanta głównego policji - będzie mógł zakazać zgromadzeń publicznych lub imprez masowych.

Przepisom ustawy sprzeciwiali się Rzecznik Praw Obywatelskich, który zaskarżył ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, i organizacje broniące praw człowieka.

x-news.pl, TVN24

Krytycy zarzucają ustawie m.in. ograniczenie swobód i wolności, w tym wolności zgromadzeń oraz dyskryminacyjne traktowanie cudzoziemców. Kwestionują także brak kontroli nad działaniami operacyjnymi ABW.

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej