Ludzie wciąż pod gruzami. Trwa akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi we Włoszech

Co najmniej 247 osób zginęło w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło środkowe Włochy w nocy z wtorku na środę - poinformowała włoska Agencja Obrony Cywilnej.

2016-08-25, 13:40

Ludzie wciąż pod gruzami. Trwa akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi we Włoszech

Posłuchaj

Anna Traczewska, dziennikarka mieszkająca we Włoszech o trzęsieniu ziemi (IAR)
+
Dodaj do playlisty

190 osób zginęło w regionie Lacjum, a 57 w Marche - dodano. Nie jest to bilans ostateczny bowiem akcja ratunkowa jest kontynuowana.

Ponad 400 osób jest rannych. Wielu mieszkańców miejscowości nawiedzonych przez kataklizm uważa się za zaginionych.

Ostatnie wstrząsy wtórne wystąpiły około 5.20 - informuje Anna Traczewska polska dziennikarka mieszkająca w odległości 50 kilometrów od epicentrum. - Były słabe i szybko ustały - mówi Anna Traczewska. Sąsiedzi dziennikarki spali w samochodach. Ona sama, by oszczędzić dziecku dodatkowego stresu, zdecydowała się spędzić noc w domu.

REKLAMA

Ponad 4,3 tys. ratowników kontynuowało w nocy ze środy na czwartek akcję poszukiwania ocalałych wśród gruzów; użyto ciężkiego sprzętu i psów tropiących.

Miasta w gruzach

W środę wieczorem we wsi Pescara del Tronto udało się uratować kobietę, która przez 17 godzin była uwięziona pod gruzami. Lokalne władze podały, że zawaliły się prawie wszystkie tamtejsze budynki.

Źródło: RUPTLY/x-news

Najciężej dotknięte zostały miejscowości na styku regionów Umbria, Lacjum i Marche. Burmistrz Amitrice, wypoczynkowej miejscowości w Apeninach, powiedział, że zniszczeniu uległo 3/4 budynków, a żaden z ocalałych nie nadaje się do zamieszkania. Miejscowość liczy ok. 2 tys. stałych mieszkańców, ale w ostatnim czasie przyjechało do niej wielu turystów i urlopowiczów, zachęconych odbywającym się tam właśnie festiwalem kulinarnym.

REKLAMA

Władze zwlekają z ogłoszeniem ostatecznego bilansu ofiar, ponieważ na dotkniętych terenach przebywało wielu turystów. Obrona Cywilna ostrzegła, że liczba zabitych może jeszcze wzrosnąć, bo w dobę po trzęsieniu pod gruzami nadal uwięzionych jest wielu ludzi.

Brak informacji o poszkodowanych Polakach

Według polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, wśrod poszkodowanych nie ma Polaków. Szef MSZ Witold Waszczykowski przekazał, że polskie służby konsularne na bieżąco monitorują sytuację. - Nie spodziewamy się co prawda, aby tam byli Polacy, ale kto wie. Jest okres wakacyjny, więc może ktoś jednak w tamtym regionie przebywał - stwierdził.

Trzęsienie ziemi o sile 6,2 st. w skali Richtera nastąpiło w środę o godz. 3.36. Ognisko wstrząsów zlokalizowano w odległości ok. 80 km na południowy wschód od miasta Perugia, na niewielkiej głębokości, 10 km. Najbardziej dotknięte są regiony Umbria, Lacjum i Marche. Wstrząsy odczuwalne były także w Rzymie, oddalonym od epicentrum o 150 km.

Źródło: RUPTYL/x-news

Największe zniszczenia wstrząsy spowodowały w miejscowościach Accumoli, Amatrice, Posta, Arquata del Tronto i Pescara del Tronto. Wstrząsy oszczędziły jednak najbardziej zaludnione obszary.

W 2009 roku potężne trzęsienie ziemi o sile 6,3 w skali Richtera nawiedziło region Aquila w środkowych Włoszech. Zginęło wówczas ponad 300 osób.

REKLAMA

IAR/PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej