72. rocznica likwidacji Litzmannstadt Getto
Na terenie Memoriału Radegast - dawnej stacji, skąd odprawiano transporty więźniów getta do obozów zagłady - uczczono w poniedziałek 72. rocznicę likwidacji Litzmannstadt Getto. W latach 1940-44 hitlerowcy uwięzili w tym getcie ok. 220 tys. osób; ocalało 7-13 tys.
2016-08-29, 16:10
Posłuchaj
Jednym z ocalałych z łódzkiego getta był Eliezer Grynfeld, który po wojnie wyemigrował do Izraela. W 2008 roku przyjechał do Łodzi i jako świadek historii wspominał dramatyczne chwile/IAR
Dodaj do playlisty
Wcześniej uczestnicy obchodów, w tym m.in. ocaleni z getta i ich rodziny, ambasador Izraela Anna Azari, przedstawiciele władz państwowych, kościołów i związków wyznaniowych, wzięli udział w uroczystości religijnej na Cmentarzu Żydowskim, skąd w Marszu Pamięci przeszli na teren Memoriału Radegast; w latach 1941-44 działała tam stacja kolejowa, z której przywożono do getta w Litzmannstadt (nazwa nadana Łodzi przez okupantów) Żydów z Europy, a później wywożono ich do obozów zagłady.
- Wspomnienie tragicznych wydarzeń ma skłonić do głębszej refleksji - mówi rabin Łódzkiej Gminy Żydowskiej Dawid Szychowski. - Ten szczególny moment smutku i zanurzenia w zadumie nad cierpieniem ucina wszelkie rozmowy i intelektualne dywagacje, bo to jest moment stworzony do spotkania i rozmowy z Bogiem, do zadania Stwórcy pytania o sens tego wszystkiego - dodaje.
SZCZEGÓŁOWY PROGRAM OBCHODÓW>>>
Litzmannstadt Getto było pierwszym gettem na ziemiach polskich włączonych do Rzeszy.
REKLAMA
Getto było wielkim ośrodkiem przemysłowym, w którym działało prawie 100 fabryk produkujących na potrzeby Rzeszy. Żydzi z łódzkiego getta szyli mundury, czapki, obuwie i plecaki dla armii niemieckiej. Produkowali też bieliznę, meble, a nawet zabawki. Gotowe produkty Niemcy wywozili i sprzedawali. Z tego powodu łódzkie getto było najdłużej istniejącym na ziemiach polskich.
Oddzielenie od miasta
O konieczności utworzenia w Łodzi odrębnej dzielnicy dla Żydów Niemcy mówili już w grudniu 1939 r. Władze okupacyjne dążyły do całkowitego wyodrębnienia i wyłączenia ich ze społeczności oraz ograniczenia im swobody poruszania się. 8 lutego 1940 r. władze niemieckie zadecydowały o powstaniu w Łodzi wydzielonej dzielnicy mieszkaniowej dla Żydów, którzy po opuszczeniu swoich mieszkań, sklepów czy fabryk zamieszkali w najbardziej zaniedbanej części Bałut i Starego Miasta.
Trzy miesiące później 30 kwietnia 1940 r. nastąpiło całkowite odizolowanie getta od reszty miasta; na obszarze ponad 4 km kw. zamknięto ponad 160 tys. ludzi. Łódź nosiła już wówczas nadaną przez Niemców nazwę Litzmannstadt. Getto otoczono zasiekami z drutów kolczastych. Wyburzono wiele domów przylegających do jego terenu. Na przełożonego Starszeństwa Żydów hitlerowcy wybrali Chaima Mordechaja Rumkowskiego, ze strony niemieckiej gettem zarządzał kupiec z Bremy - Hans Biebow.
Kucooolka/You Tube
REKLAMA
Dzielnica zamknięta
Jesienią 1941 r. przywieziono do getta około 20 tys. Żydów z Europy Zachodniej. Później przywieziono jeszcze 17 tys. Żydów z okolicznych miast m.in. Brzezin, Pabianic i Ozorkowa. Łącznie w czasie istnienia "dzielnicy zamkniętej" przebywało w niej ok. 220 tys. osób. Do getta trafiło wielu żydowskich intelektualistów z Polski, Niemiec, Austrii i Luksemburga. Więziono tutaj m.in. dwie siostry Franza Kafki, które później zagazowano w Chełmnie nad Nerem.
Żydzi żyli w fatalnych warunkach. Umierali z wycieńczenia i chorób, ale przede wszystkim z głodu. Od stycznia 1942 r. rozpoczęły się masowe deportacje Żydów do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Do maja 1943 r. zagazowano tam ponad 57 tys. osób. Kolejne deportacje nastąpiły we wrześniu. Wywieziono wówczas do Chełmna ponad 15 tys. osób - dzieci do 10 lat i osoby powyżej 65. roku życia. Transporty wznowiono w czerwcu 1944 r. - najpierw do Chełmna, później do obozu Auschwitz-Birkenau.
Całkowita likwidacja getta nastąpiła w sierpniu 1944 r. Ostatni transport wyjechał z Łodzi do KL Auschwitz 29 sierpnia 1944 r. Z ponad 70 tys. osób, które jeszcze w lipcu były w Łodzi, ponad 60 tys. zamordowano w komorach gazowych Auschwitz, a setki trafiły do obozów pracy na terenie Rzeszy.
Obóz dla Romów
W granicach getta Niemcy utworzyli również obóz dla Romów oraz dla dzieci i młodzieży polskiej. Pierwszy z nich powstał w połowie września 1941 r. W kwadracie obecnych ulic: Wojska Polskiego, Głowackiego, Starosikawskiej i Obrońców Westerplatte zamknięto ponad 5 tys. Romów z Austrii. Warunki, w których przebywali Romowie, spowodowały wybuch epidemii tyfusu. Zmarło wówczas lub zostało straconych ponad 700 osób.
REKLAMA
W styczniu 1942 r. władze niemieckie podjęły decyzję o likwidacji obozu, co dla Romów oznaczało śmierć. Od 5 do 12 stycznia 1942 r. 4300 mężczyzn, kobiet i dzieci z łódzkiego getta wywieziono do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Tam zostali zagazowani w przystosowanych do masowych mordów samochodach.
Biologiczne wyniszczenie
Obóz dla dzieci i młodzieży polskiej przy ul. Przemysłowej zaczął funkcjonować w grudniu 1942 r. Więźniowie mieli od 8 do 16 lat. Byli to m.in. bezdomni, małoletni z sierocińców i zakładów wychowawczych. Sporą grupę stanowili małoletni oskarżeni o współdziałanie z ruchem oporu, nielegalny handel. Warunki pobytu w obozie były ciężkie i prowadziły do biologicznego wyniszczenia. Wielu przebywających tam więźniów zmarło z powodu głodu, chorób czy pobicia przez niemieckich funkcjonariuszy.
Getto łódzkie było drugim co do wielkości gettem w Polsce - po getcie warszawskim.
FOTOGRAFIA ŻYDÓW POLSKICH - zobacz serwis specjalny >>>
IAR/polskieradio.pl/iz
REKLAMA
REKLAMA