Serie A: absurdalny transfer Joe Harta? Bramkarz reprezentacji Anglii będzie grał w Torino
Bramkarz reprezentacji Anglii Joe Hart zostanie wypożyczony na rok z Manchesteru City do Torino - poinformowały włoskie media. Piłkarz we wtorek poleciał do Turynu, gdzie przejdzie testy medyczne.
2016-08-30, 19:23
Według dziennikarzy, kluby już zawarły porozumienie. Torino ma pokrywać ok. 60 proc. rocznej pensji Harta w City, wynoszącej 4,2 mln euro. Informację o transferze potwierdził agent zawodnika.
29-letni Hart był przez sześć lat podstawowym bramkarzem City, ale stracił miejsce w składzie po przyjściu do klubu trenera Pepa Guardioli. Hiszpan rozpoczął od golkipera poważne zmiany w pierwszej drużynie z prostego powodu - do jego koncepcji bardziej pasuje Claudio Bravo, były bramkarz Barcelony.
Powiązany Artykuł

Premier League: Guardiola znów chce władzy absolutnej. Hart pierwszą ofiarą zmian w Manchesterze City?
Selekcjoner reprezentacji Anglii Sam Allardyce zapewnił jednak, że będzie go nadal powoływał do kadry. Na razie Hart znalazł się w ekipie na mecz eliminacji mistrzostw świata ze Słowacją 4 września.
Transfer jest na pewno zaskoczeniem - angielskie media od tygodni spekulowały odnośnie przyszłości bramkarza w Manchesterze City, jednak wśród potencjalnych kierunków przenosin wymieniano przede wszystkim angielskie zespoły. Tygodniówka Harta miała być przeszkodą do tego, by znalazł pracodawcę poza Wyspami, a oprócz tego brytyjscy piłkarzy to rzadki widok w czołowych ligach Europy. W dodatku Torino nie jest przecież jednym z potentantów Serie A, w tym momencie znacznie bliżej mu do ligowego średniaka.
REKLAMA
Być może Hart szuka miejsca poza Premier League, w którym będzie mógł udowodnić swoją wartość bez nadmiernej presji. W ostatnich miesiącach na pewno nie przeżywał swojego najlepszego okresu w karierze.
Występy w barwach "Obywateli" pozostawiały dużo do życzenia, nie mówiąc już o reprezentacji Anglii, w której zebrał katastrofalne recenzje za Euro 2016. Kadra prowadzona przez Roya Hodgsona odpadła w 1/8 finału z Islandią, a Hart zawinił przy drugiej bramce dla rywali.
Serie A to dobre miejsce na odbudowę formy? Być może, ale trudno oczekiwać, by bramkarz przychodzący jako największe nazwisko tego zespołu, zarabiający gigantyczne pieniądze, nie pojawiał się często na ustach kibiców i ekspertów.
REKLAMA
ps
REKLAMA