Witold Waszczykowski: Wielka Brytania nie godzi się na nienawiść wobec Polaków
- Zostałem zapewniony, że rząd Wielkiej Brytanii będzie robił wszystko, żeby Polaków jak i wszystkich, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii i pochodzą z obcych krajów, uchronić - powiedział minister spraw zagranicznych.
2016-09-01, 18:15
Posłuchaj
Witold Waszczykowski rozmawiał z Borisem Johnsonem. Relacja Wojciecha Szymańskiego z Poczdamu (IAR)
Dodaj do playlisty
Witold Waszczykowski spotkał się w czwartek ze swoim brytyjskim odpowiednikiem Borisem Johnsonem. Do rozmowy doszło w stolicy Brandenburgii, Poczdamie, na marginesie spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
- Zostałem zapewniony przez Borisa Johnsona, że nie ma zgody Wielkiej Brytanii na akcję nienawiści do cudzoziemców, do migrantów, do tych, którzy pracują. Zostałem zapewniony, że rząd Wielkiej Brytanii będzie robił wszystko, żeby Polaków jak i wszystkich, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii i pochodzą z obcych krajów, uchronić - poinformował szef polskiej dyplomacji.
Waszczykowski przypomniał, że przedstawiciele polskiego rządu rozmawiają od miesięcy z brytyjskimi politykami o sytuacji Polaków w Wielkiej Brytanii. Wskazał, że jednym z pierwszych gości w Warszawie po zmianie rządu był ówczesny premier David Cameron, a premier Beata Szydło odwiedziła Londyn zaraz po Paryżu - na początku roku.
- Podczas tych wizyt los i status Polaków jest omawiany, szczególnie od czasu, gdy zaczęły się poważne działania na rzecz Brexitu - podkreślił szef MSZ. Jak dodał, w sobotę Johnson przyjedzie z wizytą do Polski.
Przesadzono z kampanią
- Nie da się postawić strażnika przy każdym cudzoziemcu - zauważył polski minister spraw zagranicznych, dodając, że w Wielkiej Brytanii mieszka wiele milionów obcokrajowców.
- Natomiast oczekujemy, że rozpocznie się wielka akcja edukacyjna mająca uświadomić Brytyjczykom, że Brexit nie oznacza wyrzucenia gości z Wielkiej Brytanii czy też konieczności ich wyjazdu. Wszyscy ci, którzy pracują i mają legalny status, mają prawo funkcjonować w dalszym ciągu - zaznaczył Waszczykowski.
Jak podkreślił, premier Szydło oraz jej brytyjska odpowiedniczka Theresa May uzgodniły, że Brytyjczycy i Polacy będą mieli jednakowy status, że "będzie tutaj wzajemność, że będziemy wzajemnie chronić i bronić obywateli".
Zapytany przez dziennikarzy, czy ataki na Polaków nie zostały sprowokowane agresywną kampanią przed referendum w Wielkiej Brytanii, szef MSZ odparł, iż jego zdaniem Johnson ma świadomość, iż "przesadzono z kampanią".
Zabójstwo Polaka
W sobotę wieczorem w miejscowości Harlow na południowym wschodzie Anglii grupa ponad 20 nastolatków napadła na dwóch Polaków na placu handlowym The Stow.
Przybyły na miejsce patrol policji znalazł mężczyzn - 40-letniego Arkadiusza J. i jego 43-letniego kolegę - nieprzytomnych, leżących na chodniku. Obaj zostali natychmiast zabrani do szpitala.
Arkadiusz J. zmarł w poniedziałek wieczorem w Addenbrooke Hospital w Cambridge w wyniku ran głowy. Drugi mężczyzna został wypisany po krótkiej hospitalizacji.
Policja w Harlow poinformowała w środę wieczorem, że nie posiada żadnych dowodów, które wskazywałyby na to, że zabójstwo Polaka było motywowane jego narodowością. "To zaledwie jeden z wątków śledztwa" - przekazano.
REKLAMA
x-news.pl, Fakty TVN
PAP, IAR, kk
REKLAMA