Celowa "wpadka" Chin? Obama witany bez schodów i czerwonego dywanu
Niezręcznie rozpoczęła się wizyta prezydenta USA Baracka Obamy na szczycie G20 w Chinach. Na płycie lotniska zabrakło dla polityka zarówno czerwonego dywanu, jak i specjalnych, wysokich schodów. Ostatecznie musiał skorzystać z wąskiego wyjścia technicznego. - To nie jest przypadek - twierdzą dyplomaci.
2016-09-04, 15:45
Prezydent USA zapytany o incydent na konferencji prasowej z premier Wielkiej Brytanii Theresą May stwierdził, że „takie rzeczy się zdarzają i nie przywiązywałby do tego większej wagi".
youtube.com
Warto jednak zaznaczyć, że czerwony dywan znalazł się m.in. dla prezydenta Rosji Władimira Putina, szefowej brytyjskiego rządu Theresy May, premiera Indii Narendry Modiego i premiera Kanady Justina Trudeau - podaje portal Sputniknews.
REKLAMA
- To nie jest przypadek - stwierdził z kolei były ambasador Meksyku w Chinach, Jorge Guajardo w rozmowie z "The Guardian". - Miałem do czynienia z Chińczykami przez sześć lat. Byłem z Xi Jinpingiem w Meksyku. Odbierałem dwóch prezydentów Meksyku w Chinach. Dokładnie wiem, jak odbywają się takie wizyty. Wszystko jest dopracowane do najdrobniejszego szczegółu - stwierdził dyplomata.
sputniknews/guardian/koz
REKLAMA