Ataki na Polaków w Harlow. Prezydent Duda pisze do brytyjskich prymasów

Wystosowałem dwa listy - do prymasa Wielkiej Brytanii i do biskupa Canterbury - z prośbą, by zaapelowali do Brytyjczyków o poszanowanie praw podstawowych Polaków mieszkających na Wyspach Brytyjskich - poinformował prezydent Andrzej Duda.

2016-09-06, 15:10

Ataki na Polaków w Harlow. Prezydent Duda pisze do brytyjskich prymasów
Marsz milczenia w Harlow po zabójstwie Polaka . Foto: PAP/EPA/SEAN DEMPSEY

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda o wizycie ministrów w Wielkiej Brytanii/IAR
+
Dodaj do playlisty

Listy zostały wystosowane do prymasów: anglikańskiego Justina Welby'ego i katolickiego Vincenta Nicholsa.

Jak podkreślił prezydent, Polacy mieszkający na Wyspach są "ludźmi uczciwymi, ciężko pracującymi i w istotny sposób wspierają rozwój gospodarczy Wielkiej Brytanii". - Chciałbym, żeby to było dostrzegane - powiedział Andrzej Duda na konferencji prasowej.


Powiązany Artykuł

Harlow 1200.jpg
Po atakach w Harlow. "Polacy zasługują na ochronę i opiekę"

Prezydent pozytywnie odniósł się do inicjatywy poniedziałkowej wizyty w Londynie szefów MSZ Witolda Waszczykowskiego oraz MSWiA Mariusza Błaszczaka, podczas której rozmawiali ze swoimi brytyjskimi odpowiednikami - szefem dyplomacji Borisem Johnsonem i szefową MSW Amber Rudd - oraz z przedstawicielami Polonii o bezpieczeństwie polskiej społeczności na Wyspach.

Waszczykowski i Błaszczak udali się do Londynu na polecenie premier Beaty Szydło w związku z niedzielnym, drugim w ostatnim czasie, atakiem na polskich obywateli w angielskim mieście Harlow.

REKLAMA

Kilka dni wcześniej na skutek poniesionych w podobnej napaści obrażeń zmarł pobity w tym samym mieście Polak. W toku przeprowadzonych rozmów ministrowie uzyskali zapewnienia, że brytyjskie władze będą monitorowały m.in. kwestię ataków na polskich obywateli mieszkających na Wyspach oraz wymierzonych w Polaków publikacji w brytyjskich mediach.

- Dobrze się stało, że panowie ministrowie, jako ci, którzy bezpośrednio są odpowiedzialni za sprawy bezpieczeństwa Polaków, udali się do Wielkiej Brytanii, bardzo dobrze, że przeprowadzili tam rozmowy - ocenił prezydent.

TVP Info

Według niego, wizyta ministrów, "zwłaszcza odbyta w sposób tak zdecydowany, jak i nagły, w sensie natychmiastowej reakcji po tym, co się w ostatnich dniach wydarzyło, pokazuje, że (...) kwestia bezpieczeństwa i spokojnego życia Polaków w Wielkiej Brytanii jest ważna dla polskich władz".

REKLAMA

Duda wyraził jednocześnie nadzieję, że rozmowy oraz ustalenia podjęte w Londynie, zostaną zrealizowane, a w konsekwencji, że "bezpieczeństwo Polakom po pierwsze zostanie przywrócone, a po drugie, że sprawcy tych napadów na Polaków i śmierci naszego obywatela, zostaną zatrzymani i w odpowiednio surowy sposób osądzeni".

Prezydent poinformował, że właśnie aby wzmocnić to działanie ministrów wystosował w poniedziałek dwa listy, "do prymasa Wielkiej Brytanii i do biskupa Canterbury, z prośbą, żeby zwrócili uwagę na tę kwestię". Duda powiedział, że poprosił też hierarchów, aby zaapelowali do społeczeństwa brytyjskiego o poszanowanie praw podstawowych Polaków, którzy mieszkają na Wyspach Brytyjskich.

REKLAMA

27 sierpnia wieczorem w miejscowości Harlow na południowym wschodzie Anglii grupa ponad 20 nastolatków napadła na dwóch Polaków. Arkadiusz J. zmarł w poniedziałek wieczorem w Addenbrooke Hospital w Cambridge w wyniku odniesionych ran głowy.

Drugi mężczyzna został wypisany po krótkiej hospitalizacji. Do drugiego ataku doszło w niedzielę nad ranem - zaledwie kilkanaście godzin po tym, jak ulicami Harlow przeszedł liczący ponad 700 uczestników marsz milczenia, upamiętniający śmierć Polaka. Śledczy prowadzący obie sprawy biorą pod uwagę, że sprawcy mogli być motywowani nienawiścią na tle narodowościowym.

Według informacji przekazanych przez ambasadę RP w Londynie, w ciągu ostatnich kilku tygodni odnotowano łącznie 17 poważnych incydentów wymierzonych w Polaków mieszkających na Wyspach, w tym cztery ataki fizyczne, podpalenie przybudówki należącej do polskiej rodziny w Plymouth oraz rasistowskie graffiti na budynku Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie i na pomniku wojennym w Portsmouth.

PAP/IAR/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej