Zaginiony w Zatoce Gdańskiej kitesurfer odnaleziony
Mężczyznę przy torpedowni w Gdyni zauważyła załoga okrętu Marynarki Wojennej. Kitesufer jest bardzo wyziębiony i osłabiony – podaje Radio Gdańsk.
2016-09-06, 16:28
Posłuchaj
Jak podaje Radio Gdańsk, wypłynęła po niego załoga statku ratowniczego SAR. Na lądzie czeka karetka pogotowia.
We wtorek nad ranem służby ratownicze znalazły latawiec, który, jak uznano, prawdopodobnie należał do zaginionego kitesurfera. Był na środku Zatoki Gdańskiej między Gdynią a Helem.
Kitesurfera szukano od wczoraj. Od rana znów prowadzono zakrojone na dużą skalę poszukiwania. We wtorek na morze skierowano sześć jednostek pływających: statek ratowniczy "Wiatr", łódź patrolową Straży Granicznej i cztery pontony. Z powietrza zatokę patrolowała załoga śmigłowca Marynarki Wojennej. Dodatkowo policjanci przeczesywali brzeg, od Kosakowa przez Półwysep Helski.
Kitesurfer wypłynął na zatokę w poniedziałek około 13:00. Miał płynąć z Juraty do Helu. 30-latek zaginął w poniedziałek po południu. Wówczas warunki na morzu były trudne - wiatr osiągał prędkość pięć stopni w skali Beauforta.
Radio Gdańsk / agkm
REKLAMA