Tatarski działacz na Krymie wypuszczony z kliniki psychiatrycznej

- Ilmi Umierow został zwolniony z kliniki psychiatrycznej w związku z tym, że zakończone zostały ekspertyzy - powiedział adwokat Nikołaj Połozow. Jego klient - Ilmi Umierow, działacz samorządu Tatarów Krymskich - został oskarżony o ekstremizm przez rosyjską administrację półwyspu.

2016-09-07, 16:01

Tatarski działacz na Krymie wypuszczony z kliniki psychiatrycznej
Demonstracja w obronie Umerowa . Foto: Facebook/Ilmi Umerow

O poddanie Umierowa ekspertyzie psychiatrycznej wystąpiła rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB), a sąd przychylił się do tego wniosku w pierwszej połowie sierpnia. Obrońcy Umierowa złożyli apelację.

Według adwokatów, 18 sierpnia aktywista został siłą zabrany przez agentów FSB ze szpitala w Symferopolu, gdzie leczył się na nadciśnienie i przewieziony do szpitala psychiatrycznego w tym samym mieście.

O zwolnienie Umierowa zaapelowała do władz Rosji organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch.

Zwolnienie Umerowa za szpitala/profil działacza na Facebooku

REKLAMA

59-letni Umierow został zatrzymany przez FSB w maju w mieście Bakczysaraj. Według szefowej rosyjskiej prokuratury na Krymie Natalii Pokłonskiej tatarski działacz jest podejrzewany o to, że "dopuścił się publicznych wezwań i działań, których celem była zmiana integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej".

Umierow był do 2014 roku szefem administracji rejonu bakczysarajskiego. Po aneksji Krymu przez Rosję podał się do dymisji, by nie współpracować z nowymi władzami. Sprawował też funkcję wiceszefa Medżlisu i wiceprzewodniczącego parlamentu Autonomicznej Republiki Krymu.

Działalność Medżlisu, czyli organu tatarskiego samorządu, została zakazana w kwietniu przez Sąd Najwyższy Krymu. Tę decyzję potępił w maju Parlament Europejski. W rezolucji eurodeputowani ocenili, że likwidacja Medżlisu stanowi dowód "systematycznego i celowego prześladowania Tatarów krymskich", co ma być karą za ich lojalność wobec państwa ukraińskiego i sprzeciw wobec zaanektowania Krymu przez Rosję przed dwoma laty.

PAP/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej