Nowy program polityczny Nowoczesnej. "Chcemy skutecznie zarządzanego państwa"
Zwiększenie roli premiera przy mniejszej roli prezydenta, maksymalnie dwie kadencje posłów, prezydentów miast, burmistrzów i wójtów, likwidacja przywilejów różnych grup zawodowych i społecznych oraz niższe podatki - to niektóre propozycje Nowoczesnej.
2016-09-11, 11:45
Posłuchaj
Podczas swojego przemówienia na konwencji programowej Nowoczesnej, lider tego ugrupowania Ryszard Petru podkreślił, że jego partia jest za silną Polską w sercu silnej Europy, za patriotyzmem, który łączy, a nie dzieli, za optymizmem i wiarą, że wspólnie Polacy mogą osiągnąć wielkie cele.
Powiedział, że Nowoczesna ma całościowy plan zmian. - Wiemy, jak marzenia przekuć w rzeczywistość - stwierdził Petru.
"Ograniczymy władzę prezydenta"
Nowoczesna - jak zaznaczył lider ugrupowania - chce skutecznego i sprawnie zarządzanego państwa, w którym wiadomo, kto podejmuje decyzje i wiadomo, kto ponosi za nie odpowiedzialność.
- Dlatego ograniczymy władzę prezydenta i przekażemy więcej uprawnień premierowi. Dzięki temu nikt nie będzie mógł blokować rządu i nikt nie będzie w przyszłości chował się przed odpowiedzialnością za czyimiś plecami - wskazał.
- Ograniczymy liczbę kadencji posłów do dwóch, aby ich zmusić do powrotu do "realnego świata" - zapowiedział Petru.
- Ograniczymy też liczbę kadencji wszystkich władz pochodzących z wyborów, w tym prezydentów miast i burmistrzów - też do dwóch, by nie powstawały nigdy lokalne sitwy, które żerują na układach w lokalnych społecznościach - dodał.
REKLAMA
"Sprawna i przyjazna administracja"
Lider Nowoczesnej zapowiedział, że jego ugrupowanie zwiększy udział podatków PIT i CIT samorządów, dzięki czemu - jak stwierdził - więcej zadań będzie mogło być realizowanych blisko ludzi.
Postulatem Nowoczesnej jest także zmniejszenie zatrudnienia w administracji publicznej, np. poprzez połączenie poboru podatku i składek ZUS. - Łącząc te dwie służby, które robią prawie to samo, możemy sprawić, że nasze państwo będzie bardziej skuteczne, efektywniejsze i tańsze - wyliczył Petru.
Nowoczesna, jeśli będzie rządzić, wprowadzi zasadę wynagradzania wszystkich urzędników zależnie od ich wydajności i jakości pracy - oświadczył. - Sprawna, przyjazna i wydajna administracja to fundament sprawnego i przyjaznego państwa - dodał Petru.
Ograniczenie liczby ministerstw i wiceministrów, likwidacja urzędów wojewódzkich oraz części agencji urzędów państwowych - to kolejne postulaty Nowoczesnej. Zdaniem Petru dzięki temu państwo ma być tańsze i efektywniejsze.
"Prawo do żłobków niezbywalnym prawem"
- Stworzymy miejsca w żłobkach i przedszkolach dla każdego dziecka w całym kraju. Prawo do żłobków i przedszkoli będzie niezbywalnym prawem każdego obywatela. Pozwoli to na łączenie obowiązków domowych przez kobiety z pracą zawodową - powiedział Petru.
Nowoczesna zmieni także zasady programu "Rodzina 500 plus", by - jak oświadczył lider partii - świadczenia nie trafiały do najbogatszych. - Wprowadzimy zasadę "złotówka za złotówkę", by niezamożne rodziny nie musiały wybierać miedzy płacą a dopłatą - zaznaczył.
Zapewnił, że Nowoczesna wprowadzi "przyjazny rozdział państwa i Kościoła" oraz umożliwi zawieranie związków partnerskich i finansowanie zabiegów in vitro z budżetu państwa.
"Co nie jest zabronione, jest dozwolone"
- Obniżymy stawkę PIT do 16 proc. i wprowadzimy zasadę, która jest fundamentem przedsiębiorczości: "co nie jest zabronione, jest dozwolone". Wprowadzimy zasadę wiążącej interpretacji podatkowej, stworzymy konstytucję podatkową - zapewnił Petru.
Podkreślił, że przedsiębiorców trzeba "wspierać, a nie niszczyć".
Kolejna zapowiedź Nowoczesnej to zwiększenie wydatków na badania i rozwój do przynajmniej 2 proc. PKB oraz wprowadzenie ulg inwestycyjnych dla firm, które współpracują z nauką nawet do 80 proc. kosztów na badania.
Petru dodał, że jego ugrupowanie zlikwiduje przywileje różnych grup zawodowych i społecznych oraz nie będzie dopłacać do nierentownych firm.
Przekonywał, że Nowoczesna "istotnie ograniczy" kolejki w służbie zdrowia.
- Polacy nie będą czekać po kilka miesięcy do specjalistów, a na niektóre operacje nawet po kilka lat. Skrócimy je poprzez uszczelnienie wydatków na zdrowie, dzięki cyfryzacji i rzeczywistej wycenie procedur medycznych, a przede wszystkim ograniczeniu nadużyć - wytłumaczył Petru.
Zapewnił też, że jego formacja dostosuje system edukacji do rynku pracy, postawi na praktyczną edukację i jednocześnie szkołę, która rozwija pasje.
PAP, IAR, kk
REKLAMA