Francja: zatrzymany 15-letni dżihadysta. Chciał umrzeć jako męczennik
Francuska policja zatrzymała kolejną osobę w związku z podejrzeniami o planowanie zamachu terrorystycznego w Paryżu. Tym razem chodzi o osobę nieletnią. W tej sprawie przesłuchiwanych jest ośmioro aresztowanych.
2016-09-11, 21:50
15-letniego chłopaka zatrzymano w XII dzielnicy Paryża, ale służby specjalne obserwowały go już od kwietnia. Wtedy to na mocy obowiązującego od zamachów w listopadzie ubiegłego roku stanu wyjątkowego nałożono na niego areszt domowy.
Zaburzenia osobowości
Chłopak miał pozostawać w kontakcie z trzema kobietami, które przy użyciu butli z gazem usiłowały dokonać zamachu w Paryżu. Ich celem miały były posterunki policji, dworce i inne uczęszczane miejsca jak katedra Notre Dame, w pobliżu której natrafiono na zaparkowane auto z pięcioma butlami z gazem w bagażniku. Zatrzymany nastolatek przyznał policji, że chciał umrzeć jako męczennik za wiarę.
źródło: STORYFUL/x-news
REKLAMA
Według psychologów, chłopak cierpi na zaburzenia osobowości. I on, i trzy zatrzymane wcześniej kobiety byli w kontakcie z Raszidem Kassim - 29-letnim fundamentalistą francuskim, który specjalizuje się w propagowaniu ideologii dżihadu. Wcześniej we Francji był z ramienia merostwa miasta, w którym mieszkał, wychowawcą i opiekunem dzieci w szkolnych stołówkach.
"Jesteśmy w stanie wojny"
Tymczasem premier Francji ostrzega rodakó przed najwyższym stopniem zagrożenia terrorystycznego. Podkreślił, że francuskie służby specjalne codziennie uniemożliwiają zamachy, które przygotowują terroryści.
Według premiera, z Francji pochodzi niemal siedmiuset dżihadystów, którzy walczą u boku tak zwanego Państwa Islamskiego w Syrii i w Iraku.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Francja: 16-latka zatrzymana pod zarzutem planowania aktów terroru
Szef francuskiego rządu oświadczył, że trzeba się zdobyć na odwagę i powiedzieć Francuzom wprost: jesteśmy w stanie wojny, bo to - jego zdaniem - jest zagrożenie w skali ogólnoświatowej. Podkreślił, że my wszyscy w zachodnich demokracjach żyjemy z nim od 11 września 2001 roku - od zamachów w Nowym Jorku. Dodał, że potem była wojna w Afganistanie i w Iraku oraz - jak to ujął - błędy strategiczne Amerykanów. W konsekwencji doszło do konfrontacji szyitów i sunnitów i do rozszerzenia się nowego totalitaryzmu - dżihadu.
Premier zaznaczył, że Francja walczy z tym Afryce, ale też walczy z wrogiem wewnętrznym. Obecnie kontrwywiad kontroluje piętnaście tysięcy osób podejrzewanych o sympatię wobec dżihadu. Dochodzenie toczy się przeciwko tysiącu trzystu pięćdziesięciu osób, które są osadzone w areszcie. Rząd zamierza w szybkim tempie wybudować nowe więzienia.
IAR/fc
REKLAMA
REKLAMA