Komisja Wenecka w Polsce. Dzień wypełniony spotkaniami
Komisja Wenecka jest zadowolona ze spotkań, sposobu ich organizacji i szczerości rozmów. Stojący na czele delegacji wiceprzewodniczący Komisji, Fin Kaarlo Tuori wyjaśnił, że nie jest to tożsame z zadowoleniem ze stanu prawnego w zakresie rozwiązań dotyczących Trybunału Konstytucyjnego.
2016-09-12, 21:18
Posłuchaj
W pierwszym dniu pobytu w Polsce przedstawiciele Komisji Weneckiej odbyli szereg spotkań. Kaarlo Tuori podkreślił, że Komisji zależało na tym, by spotkać się nie tylko z przedstawicielami władzy, ale również i opozycją, a więc z obiema stronami konfliktu wokół TK.
Delegacja spotkała się zatem z przedstawicielami Sądu Najwyższego, Senatu oraz szefami sejmowych komisji: ustawodawczej oraz sprawiedliwości i praw człowieka. W Sejmie członkowie Komisji rozmawiali też z przedstawicielami opozycji. Delegacja odwiedziła także Ministerstwo Sprawiedliwości i Rzecznika Praw Obywatelskich.
"Uzyskaliśmy wiele szczegółów"
- Uzyskaliśmy kilka nowych informacji, to prawda. Jest nam znana sytuacja w Polsce, wiemy, jak toczą się prace po naszej ostatniej opinii i śledziliśmy rozwój sytuacji od ostatniej naszej wizyty, ale wiele szczegółów uzyskaliśmy dzisiaj – powiedział sekretarz Komisji Weneckiej Thomas Markert. Dodał, że celem komisji jest zapewnienie, by TK pracował efektywnie w interesie obywateli Polski i kraju.
Markert powiedział, że rozmowy dotyczyły także nieopublikowania orzeczeń TK. - Rozumiemy, że orzeczenie TK z 11 sierpnia też nie zostanie opublikowane, co też jest kwestią do dyskusji, ale podczas następnej sesji w październiku przedstawimy Komisji Weneckiej nasze stanowisko na ten temat – zapowiedział.
REKLAMA
Najpierw sąd
Delegacja Komisji Weneckiej najpierw spotkała się z przedstawicielami Sądu Najwyższego. Po spotkaniu rzecznik SN Dariusz Świecki poinformował, że delegaci pytali o niepublikowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego przez rząd i niepowołanie dziesięciu sędziów przez prezydenta.
Posłuchaj
REKLAMA
Pytali też o nowelizację ustawy o Trybunale autorstwa Prawa i Sprawiedliwości oraz o szybką ocenę dokumentu przez Trybunał Konstytucyjny, jeszcze przed wejściem jego w życie.
Pytania do Senatu
Rozmowy w Senacie były kolejnym etapem wizyty. Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz relacjonował, że przedstawicieli Komisji interesowały głównie: sposób wyboru prezesa Trybunału, zasady publikacji orzeczeń i to co stanie się jeśli prokurator generalny nie będzie uczestniczył w posiedzeniach TK.
Szef klubu senackiego PO Bogdan Klich mówił, że członkowie Komisji pytali m.in. o kwestię publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego w oparciu o nową ustawę. Także o wprowadzone do ustawy zobowiązanie prezesa TK do zwracania się o opublikowanie orzeczenia do premiera. Senatorowie PO zwracali uwagę, że taka zasada podważa zasadę państwa prawa.
"Przyjęli z zadowoleniem"
Po zakończonym spotkaniu z szefami sejmowych komisji wiceprzewodniczący komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz z PiS powiedział dziennikarzom, że członkowie Komisji zadawali pytania dotyczące sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego i zamierzeń parlamentu w tej sprawie. Poseł przedstawił członkom Komisji Weneckiej raport opracowany przez zespół ekspertów. Według Stanisława Piotrowicza, przedstawiciele Komisji przyjęli go z zadowoleniem. Jak powiedział wiceprzewodniczący komisji sprawiedliwości, liczą na to - tak jak on - że mimo wszystko kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego uda się rozwiązać.
REKLAMA
źródło: TVP Info
Odpowiadając na pytanie przedstawicieli Komisji Weneckiej Stanisław Piotrowicz poinformował też, że środowiska sędziowskie opowiadają się po stronie Trybunału Konstytucyjnego, bo są zainteresowane zachowaniem stanu dotychczasowego. Według posła, niektórzy sędziowie nie są zainteresowani reformą systemu sprawiedliwości, ponieważ uważają się za "nadzwyczajną kastę".
REKLAMA
- Odnośnie samej ustawy, to z mej strony padło zapewnienie, że zarówno postulaty opozycji, jak i Komisji Weneckiej, zostały zasadniczo zrealizowane, a pewne modyfikacje również nastąpią podczas prac nad przyszłą ustawą o Trybunale Konstytucyjnym - powiedział dziennikarzom Piotrowicz po spotkaniu. Dodał, że prace legislacyjne w Sejmie niedługo się rozpoczną, obecnie trwają prace eksperckie.
Spotkanie po perypetiach
Pierwotnie na popołudniowe rozmowy z delegatami organu doradczego Rady Europy byli zaproszeni zarówno posłowie partii rządzącej, jak i ugrupowań opozycyjnych. Kilka godzin przed wizytą komisji weneckiej zmieniono jednak formułę i na rozmowy oddelegowano tylko dwóch posłów PiS.
Mimo to, posłanki Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz i Joanna Scheuring-Wielgus udały się na spotkanie z KW. Zapytały posła Piotrowicza, czy mogą wziąć w nim udział; ten jednak odmówił. Według Gasiuk-Pihowicz wywołało to zdumienie przedstawicieli Komisji Weneckiej.
REKLAMA
Posłuchaj
- Jako że przewodniczący Piotrowicz nie wyraził zgody na nasz udział w spotkaniu, KW postanowiła skrócić spotkanie z przedstawicielami partii rządzącej i na nasze zaproszenie zgodziła się wziąć udział w spotkaniu, które było zorganizowane w gabinecie pani wicemarszałek Sejmu Barbary Dolniak - powiedziała.
"Komisja zakłopotana"
Inaczej sytuację opisał Stanisław Piotrowicz. - Panie posłanki z Nowoczesnej wtargnęły do pomieszczenia, w którym toczyły się rozmowy i zakłóciły przebieg tych rozmów. Postawiły w zakłopotanie przedstawicieli Komisji Weneckiej i wtedy też postanowiono, że owszem Komisja Wenecka spotka się i również z ugrupowaniem opozycyjnym - powiedział Piotrowicz.
REKLAMA
Dodał, że podczas spotkania z KW argumentował, iż w obecności Gasiuk-Pihowicz nie będzie możliwe z jego strony merytoryczne odniesienie się do pytań Komisji Weneckiej.
źródło: TVN24/x-news
Głos opozycji
Przebieg prac nad lipcową ustawą o TK - w jakim tempie one się odbywały, czy odbyła się debata i czy można tę ustawę nazwać konsensualną - tego według relacji posłów Nowoczesnej i PO dotyczyło ich spotkanie z Komisją Wenecką. Podkreślili, że było ono dobre i merytoryczne.
REKLAMA
- Rozmawialiśmy merytorycznie o ustawie o Trybunale Konstytucyjnym z 22 lipca. Rozmawialiśmy o tym, jak wyglądały prace nad tą ustawą, w jakim tempie one się odbywały, czy była rzeczywiście prowadzone szeroka debata, która była zalecane przez KW, czy można tę ustawę nazwać konsensualną - relacjonowała Gasiuk-Pihowicz. Jak dodała, rozmawiano też o zapisach ustawy, które "uderzają w sprawność TK".
źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
- Dowiedzieliśmy się od przedstawicieli KW, że ustawa z lipca jest bardzo dużym kompromisem i była wypracowana wspólnie z opozycją. Uświadomiliśmy więc KW, na czym polega dialog rządu z opozycją; opowiedzieliśmy o tym, jak wyglądały posiedzenia komisji, jak wyglądała debata parlamentarna - mówiła.
Jak dodała, poinformowali też KW o tym, w jaki sposób przedstawiciele partii rządzącej odnoszą się do Komisji Weneckiej, m.in. zacytowali słowa prezesa PiS o tym, że wizyta Komisji Weneckiej "jest wydarzeniem bez znaczenia".
Nic nowego
W Ministerstwie Sprawiedliwości z delegacją spotkał się szef gabinetu politycznego ministra Michał Woś oraz eksperci i doradcy Zbigniewa Ziobry. Woś powiedział, że spotkanie "zdaje się, że nic istotnego nie wniosło z tej racji, że wszystkie wątki były poruszane, zarówno ze strony Komisji Weneckiej, jak i ze strony ministerstwa na innych spotkaniach".
REKLAMA
Z kolei RPO Adam Bodnar relacjonował, że rozmowa dotyczyła głównie wyroku TK w sprawie ustawy o Trybunale, tego, dlaczego ten wyrok nie został opublikowany oraz "przedłużającego się kryzysu konstytucyjnego". - Przede wszystkim powiedziałem, że dla mnie z punktu widzenia funkcjonowania naszego państwa jest nie do zaakceptowania sytuacja, w której wciąż trzech sędziów, którzy zostali poprawnie wybrani przez poprzedni parlament, nie zostało zaprzysiężonych przez prezydenta - zaznaczył RPO.
Posłuchaj
Trybunał i premier
W jutrzejszym planie Komisji jest między innymi wizyta w Trybunale Konstytucyjnym i spotkanie z premier Beatą Szydło.
REKLAMA
Udziału w zaplanowanym na wtorek spotkaniu z KW odmówiło sześcioro sędziów zgłoszonych przez PiS i wybranych do Trybunału Konstytucyjnego w grudniu 2015 r. i w kwietniu 2016 r. W przesłanym PAP piśmie przypomnieli, że w marcu skierowali do KW swoje oceny i argumenty w sprawie poprzedniej ustawy o TK, a Komisja je całkowicie zignorowała.
Kiedy gotowa opinia?
W skład delegacji wchodzą: Fin Kaarlo Tuori, Amerykanka Sarah Cleveland i Belg Jean-Claude Scholsen. Występują w roli tak zwanych sprawozdawców, którzy wezmą udział w pracach nad projektem opinii na temat ustawy o Trybunale. Opinia powstanie na podstawie komentarzy, jakie przygotują oni po powrocie z Polski. Projekt opinii otrzymają członkowie komisji oraz rządy krajów członkowskich, w tym Polski.
Opinia Komisji Weneckiej na temat ustawy o Trybunale Konstytucyjnym ma zostać przyjęta na posiedzeniu plenarnym 14 października.
IAR/PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA