Krajowa Szkoła Administracji Publicznej będzie nosić imię prezydenta Lecha Kaczyńskiego
Podczas środowego głosowania Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Krajowej Szkole Administracji Publicznej (KSAP).
2016-09-14, 11:00
Za uchwaleniem nowelizacji opowiedziało się 229 posłów, 167 było temu przeciwnych, a 40 wstrzymało się od głosu. Teraz nowela trafi do Senatu.
Podczas wcześniejszego głosowania przepadła poprawka zgłoszona przez klub Platformy Obywatelskiej. Przewidywała ona, by patronem KSAP został premier Tadeusz Mazowiecki. Za odrzuceniem tej poprawki opowiedziało się 259 posłów, 127 poparło ją, a 45 wstrzymało się od głosu.
Rafał Grupiński z PO przypomniał, że to studenci ostatniego rocznika zasugerowali nazwisko Mazowieckiego na patrona. Wyjaśnił też, że to dzięki inicjatywie premiera powstała Krajowa Szkoła Administracji Publicznej.
Głos w dyskusji zabrał minister spraw wewnętrznych i administracji, absolwent KSAP, Mariusz Błaszczak. Jak stwierdził, formalną twórczynią szkoły była prof. Maria Gintowt-Jankowicz.
Dodał, że pierwsi absolwenci mieli kłopoty ze znalezieniem pracy w administracji publicznej. - A tym, który podał rękę był prezydent Lech Kaczyński, wtedy był prezesem Najwyższej Izby Kontroli - wskazał.
REKLAMA
Krajowa Szkoła Administracji Publicznej została utworzona w maju 1990 roku decyzją rządu Tadeusza Mazowieckiego. Pierwszych słuchaczy przyjęła we wrześniu 1991 roku.
Wzorowana jest na francuskiej Ecole Nationale D'administration. Kształci urzędników służby cywilnej, przygotowanych do pełnienia funkcji kierowniczych, eksperckich i menedżerskich w administracji publicznej.
PAP, IAR, kk
REKLAMA