Prezydent na szczycie ONZ: nie łączyć migracji ekonomicznej z uchodźstwem wojennym

- Jeżeli łączymy tragedię uchodźców z potrzebami migrantów ekonomicznych, tak naprawdę nie jesteśmy w stanie efektywnie pomóc żadnej z tych grup - powiedział Andrzej Duda w swoim wystąpieniu podczas szczytu Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie dużych ruchów uchodźców i migrantów.

2016-09-19, 17:34

Prezydent na szczycie ONZ: nie łączyć migracji ekonomicznej z uchodźstwem wojennym
Prezydent RP Andrzej Duda przemawia podczas debaty generalnej 71. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Foto: PAP/Jacek Turczyk

Posłuchaj

Andrzej Duda: naszym obowiązkiem jest współdziałanie na rzecz trwałej eliminacji przestępczych procederów prowadzonych przez tych, którzy w sposób nieludzki karmią się tragedią uchodźców (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak zauważył prezydent "bezprecedensowa skala przepływów migracyjnych w różnych częściach świata dotyka coraz większą liczbę państw, a zjawisko to nie dotyczy jedynie Europy oraz Afryki i Bliskiego Wschodu".

- De facto każdy region i kontynent zmaga się obecnie z masowymi ruchami ludności. Mają one swoje źródło nie tylko w konfliktach zbrojnych bądź aktach prześladowania czy przemocy, lecz są także konsekwencją kryzysów gospodarczych i katastrof naturalnych - zwrócił uwagę.

"Cele uchodźców i migrantów są odmienne"

Czytaj więcej:
imigranci 1200 F.jpg
Kryzys migracyjny

Powiedział, że "gdy zastanawia się nad rozwiązaniem problemu masowych migracji, dochodzi do wniosku, że tym, czego często brakuje w dyskusjach na ten temat, jest rozróżnienie na migracje ekonomiczne i uchodźstwo wojenne".

- Te odmienne zjawiska wymagają bowiem zupełnie innych odpowiedzi. Jeżeli łączymy tragedię uchodźców z potrzebami migrantów ekonomicznych, tak naprawdę nie jesteśmy w stanie efektywnie pomóc żadnej z tych grup - podkreślił.

Jak wskazał, chodzi o to, że cele uchodźców i migrantów ekonomicznych są odmienne.

- Źródłem migracji ekonomicznych jest przeważnie dążenie do poprawy warunków bytu materialnego i uzyskanie praw wynikających z polityki socjalnej. Źródłem zaś uchodźstwa wojennego i politycznego jest zawsze pragnienie ocalenia życia bądź ochrony zdrowia - wytłumaczył.

Zaznaczył, że skala migracji ekonomicznych w dzisiejszym świecie jest ogromna. - Zgodnie z szacunkami, w moim kraju - w Polsce - na stałe przebywa ponad milion emigrantów ekonomicznych, głównie ze Wschodu - powiedział.

REKLAMA

- Z kolei z Polski do państw Unii Europejskiej w ciągu ostatnich 12 lat naszego członkostwa, wedle różnych szacunków, wyjechało od miliona do ponad dwóch milionów obywateli - dodał.

x-news.pl, TVN24

"Krzywdzące stereotypu burzą spokój i ład"

Prezydent oznajmił, że wielkie migracje społeczne wymagają od polityków bardzo odpowiedzialnego postępowania.

- W wielu miejscach mogą bowiem wywoływać społeczne napięcia, uprzedzenia, fałszywe oskarżenia o odbieranie miejsc pracy bądź chęć nieuczciwego wykorzystania systemu socjalnego państwa-gospodarza - wskazał.

- Niestety, tego typu postawy są wykorzystywane przez niektórych polityków. Próbują oni zyskać na popularności, rozwijając niesprawiedliwe uogólnienia - zauważył.

W jego opinii "zadaniem polityków powinno być niedopuszczenie do tego, by takie krzywdzące stereotypy burzyły spokój i ład społeczny".

- Zdaję sobie sprawę, że oczywiście są też i tacy, których celem nie jest poszukiwanie poprawy swego losu poprzez pracę, lecz chęć nadużycia praw socjalnych. Oczywistym jednak zadaniem władz państwa jest ograniczanie możliwości realizowania tego typu praktyk - oświadczył.

Jak dodał, "budują one w opinii społecznej przekonanie, iż wszyscy emigranci ekonomiczni są nieuczciwi".

"Nie ma wojen, których nie można zakończyć"

- Jeżeli natomiast chodzi o uchodźstwo wojenne, chciałbym zwrócić uwagę na dwa stojące przed nami zadania - powiedział Andrzej Duda.

Po pierwsze - jak wyjaśnił - obowiązkiem społeczności międzynarodowej jest likwidacja prawdziwych przyczyn tego uchodźstwa i przywrócenie prawa każdego człowieka do życia w jego własnej ojczyźnie.

- Nigdy nie zapobiegniemy tragedii uchodźstwa, jeżeli nie wyeliminujemy konfliktów, które często są wynikiem pobudek imperialnych, nienawiści etnicznej bądź interesów gospodarczych. Nie ma wojen bez powodów, a więc i nie ma wojen, których nie można zakończyć - stwierdził.

Po drugie - jak zaznaczył prezydent - naszym obowiązkiem jest współdziałanie na rzecz trwałej eliminacji przestępczych procederów prowadzonych przez tych, którzy w sposób nieludzki karmią się tragedią uchodźców.

- Mam na myśli problem działalności grup przestępczych pobierających haracz za transport lub przemyt uchodźców bądź prowadzących handel ludźmi, ale również zjawisko prania tak uzyskanych pieniędzy w renomowanych bankach cywilizowanego świata oraz robienie interesów gospodarczych z przestępcami i zbrodniarzami - oznajmił.

Według niego "zakończenie tego typu praktyk nie rozwiąże całkowicie problemu uchodźstwa, lecz z całą pewnością zmniejszy tragedię ludzi, którzy cierpią podwójnie - najpierw w wyniku wojny, a następnie w wyniku działalności tych, którzy żerują na ich tragedii".

- Nie możemy przymykać oczu na krwawe pieniądze, które krążą po świecie - zaapelował.

REKLAMA


- W każdym z tych aspektów sytuacja wymaga dziś od nas znalezienia skutecznych rozwiązań. Rzeczpospolita Polska jest gotowa aktywnie uczestniczyć w tych działaniach - zadeklarował.

PAP, IAR, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej