Bronisław Komorowski
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski uważa, że Polska powinna być sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, a nie konkretnej opcji politycznej w Waszyngtonie.
2008-11-07, 07:42
Posłuchaj
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski uważa, że Polska powinna być sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, a nie konkretnej opcji politycznej w Waszyngtonie. Gość "Sygnałów Dnia" skomentował w ten sposób wygraną Baracka Obamy w wyścigu o fotel prezydencki. Bronisław Komorowski dodał, że w Waszyngtonie demokraci tradycyjnie większą uwagę poświęcali partnerskim kontaktom z Europą i Polską.
Polityk PO powiedział, że nie jest bezkrytycznym zwolennikiem tarczy antyrakietowej. Zdaniem Bronisława Komorowskiego rząd musi poczekać na sygnał z Waszyngtonu, że Stany chcą kontynuować plan rozmieszczenia u nas elementów tarczy. Jak dodał, tarcza antyrakietowa powinna być traktowana jedynie jako część korzystnej dla Polski umowy, a nie jako przywilej.
Marszałek Sejmu uważa, że dodatkowa obecność amerykańskich żołnierzy w naszym kraju w przypadku instalacji tarczy, nie ma wielkiego znaczenia strategicznego w aspekcie bezpieczeństwa. Stacjonowanie Amerykanów będzie miało, w jego opinii raczej charakter symboliczny.
Bronisław Komorowski uważa, że związki zawodowe protestujące przeciw zmianom w przyznawaniu emerytur powinny zdobyć się na myślenie w kategoriach ogólnego interesu gospodarki i obywateli. Gość "Sygnałów Dnia" dodał, że dotychczasowe rozwiązania w sprawie przywilejów emerytalnych nie sprawdzały się, gdyż zmieniły się znacznie warunki pracy wielu profesji oraz wydłużyła długość życia.
REKLAMA
W nocy głosami Platformy Obywatelskiej i PSL Sejm uchwalił ustawę o emeryturach pomostowych ograniczającą prawo do wcześniejszych emerytur.
Polityk PO podkreślał w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że zadaniem rządu jest budowanie systemu opierającego się na zasadach sprawiedliwości społecznej. Zdaniem Bronisława Komorowskiego należy odejść od dotychczasowych rozwiązań, gdzie za stosunkowo niską pensję proponowano wcześniejsze przejście na emeryturę. Rząd chce, by pracownicy jak najdłużej byli aktywni na rynku pracy.
Przygotowana przez rząd ustawa ogranicza liczbę uprawnionych do wcześniejszych świadczeń z ponad miliona do około 250 tysięcy osób. Zgodnie z nową ustawą emerytura pomostowa przysługuje osobom urodzonym po 31 grudnia 1948 roku pod warunkiem przepracowania przed 1999 rokiem 15 lat w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Kobiety mogłyby przejść na emeryturę w wieku 55 lat a mężczyźni - 60., pod warunkiem posiadania odpowiedniego stażu ubezpieczeniowego - odpowiednio 20 i 25 lat.
Marszałek Sejmu uważa, że rządowa instrukcja dla prezydenta przed dzisiejszym szczytem gospodarczym w Brukseli, nie uwłacza urzędowi prezydenckiemu. Lech Kaczyński przedstawi w Brukseli stanowisko rządu w sprawie kryzysu gospodarczego, uwzględniające "mapę drogową" dojścia Polski do strefy euro oraz apel do krajów Wspólnoty o szybką ratyfikację Traktatu Lizbońskiego.
REKLAMA
Bronisław Komorowski powiedział, że ta instrukcja jest potrzebna, by pokazać prezydentowi, że nie ma narzędzi do samodzielnego prowadzenia polityki zagranicznej.Marszałek Sejmu wyjaśnił, że prezydent może na szczycie wystąpić, natomiast nie może dyscyplinować rządowych ministrów, gdyż nie dysponuje resortami.
Według Bronisława Komorowskiego, w konstytucji istnieje wyraźny zapis o tym, że to rząd kreuje politykę zagraniczną, a prezydent jedynie pomaga. Marszałek dodał, że prezydent może w niej uczestniczyć tylko w zgodzie z rządowymi instrukcjami.
REKLAMA