Romuald Szeremietiew
Były wiceminister obrony narodowej, Romuald Szeremietiew uważa, że działania wymiaru sprawiedliwości przeciwko niemu w 2001 roku, miały mu uniemożliwić przeprowadzenie przetargów na zakup uzbrojenia dla polskiej armii.
2008-11-10, 09:19
Posłuchaj
Były wiceminister obrony narodowej, Romuald Szeremietiew uważa, że działania wymiaru sprawiedliwości przeciwko niemu w 2001 roku, miały mu uniemożliwić przeprowadzenie przetargów na zakup uzbrojenia dla polskiej armii.
Szeremietiew został wtedy zawieszony przez swojego zwierzchnika Bronisława Komorowskiego, a następnie odwołany z funkcji wiceministra po publikacjach prasowych, zarzucających mu korupcję.
Gość Sygnałów Dnia Programu I Polskiego Radia podkreślił, że po 7 latach zmagań z oskarżeniami, został w pełni oczyszczony z zarzutów. Zdaniem Szeremietiewa, całe postępowanie i proces wynikały z potrzeby usunięcia go z funkcji, którą pełnił. Dodał, że decyzje, które mógł podjąć jako wiceminister odpowiedzialny za zakupy uzbrojenia, "nie odpowiadały" tym, którzy chcieli innych rozstrzygnięć w wojskowych przetargach.
Romuald Szeremietiew, który jest także doktorem nauk wojskowych i wykładowcą, skrytykował przygotowania resortu obrony narodowej do profesjonalizacji armii. Zdaniem gościa Sygnałów Dnia, sam pomysł uzawodowienia wojska nie jest dobry. W jego ocenie ze względu na specyficzne geopolityczne położenie Polski nie powinno się rezygnować z powszechnego szkolenia wojskowego.
REKLAMA
Romuald Szeremietiew zaprzeczył, jakoby otrzymał od ofertę pracy w Kancelarii Prezydenta. O takiej propozycji informowała "Rzeczpospolita".
REKLAMA