Dramatycznie na Ukrainie
Sytuacja ekonomiczna naszego sąsiada staje się coraz gorsza. W listopadzie PKB spadło o ponad 14 procent.
2008-12-17, 09:23
Sytuacja gospodarcza Ukrainy jest coraz gorsza – alarmuje „Rzeczpospolita”. PKB naszego wschodniego sąsiada spadł w listopadzie o ponad 14 procent. Według prognoz przyszłym roku problemy Kijowa mogą być jeszcze większe niż dotychczas. I kwartale 2009 r. PKB Ukrainy może spaść nawet o 10 proc., a w całym roku zanotować 20-procentowy spadek.
- Drożeje żywność, przejazdy, opłaty za usługi komunalne. Przedsiębiorstwa zmniejszają produkcję, skracają dzień pracy i coraz bardziej obcinają wypłaty. Kryzys na Ukrainie najbardziej dotknął przeciętnych ludzi - mówi "Rz" mieszkanka Kijowa Anna Petrenko, pracująca w ukraińskich mediach internetowych.
Od początku roku ceny w ukraińskich sklepach wzrosły średnio o 19,8 procenta. Produkcja przemysłowa spadła o prawie 30 procent, a hrywna straciła połowę wartości. Prawdziwie niebezpieczna jest sytuacja w sektorze stalowym, który jest bardzo ważny dla tamtejszej gospodarki. Rocznie wypracowuje on 27 proc. PKB i jest najważniejszym źródłem walut dla kraju. Produkcja w nim zmalała o połowę.
Jak zauważa gazeta, dramatyczna sytuacja na Ukrainie może się odbić na kondycji polskich firm. Na terenie naszego sąsiada działa ponad tysiąc przedsiębiorstw. Część już została zmuszona do ograniczenia produkcji.