Sławomir Nowak

Szef gabinetu politycznego premiera uznał decyzję Klubu Lewicy o odrzuceniu prezydenckiego weta w sprawie pomostówek za dobrą wiadomość dla polskiej polityki. Sławomir Nowak wyjaśnił w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że decyzja Lewicy pokazuje, iż w Sejmie są partnerzy po stronie opozycji, którzy dotrzymują obietnic. Dodał, że krok ten został przyjęty przez Platformę Obywatelską z ulgą. Zastrzegł jednak, że o sukcesie będzie jednak można mówić dopiero po głosowaniu sejmowym.

Nowak podkreślił, że rozumie, iż lewica może mieć zastrzeżenia wobec ustawy o emeryturach pomostowych i nie widzi nic złego w planach opozycji skierowania projektu do Trybunału Konstytucyjnego. Decyzję klubu Lewicy, Sławomir Nowak uznał również za szansę na przełamanie swego rodzaju porozumienia na linii prezydent- PiS- SLD.

Klub Lewicy zapowiedział wczoraj głosowanie przeciwko wetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jednocześnie chce zaskarżyć ustawę o emeryturach pomostowych do Trybunału.

Związkowcy a także posłowie Lewicy i PiS uważają, że ustawa narusza prawa nabyte a ponadto uzależnia prawo do uzyskania świadczenia od daty podjęcia pracy a nie od kryteriów zdrowotnych.

REKLAMA

Szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak przyznał, że spowolnienie gospodarki jest faktem. Od listopada zanotowano w kraju prawie 9-procentowy spadek produkcji.

Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia podkreślił, że działania rządu koncentrują się na przeciwdziałaniu kryzysowi. Sławomir Nowak wyjaśnił, że koalicja dąży do likwidacji zbędnych przepisów, zaproponowała także pakiet stabilizacyjny wzmacniający gospodarkę.

Według ministra Nowaka, wprowadzenie skutecznych rozwiązań nie jest możliwe bez współpracy wszystkich klubów parlamentarnych i prezydenta. Sekretarz stanu w kancelarii premier dodał, że relacje na linii koalicja rządząca- Lech Kaczyński- opozycja parlamentarna w sprawie pomocy dla polskiej gospodarki nie zawsze przebiega bezproblemowo.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w listopadzie polskie firmy wyprodukowały blisko 9 procent towarów mniej niż w tym samym czasie przed rokiem. Dane te zaskoczyły analityków, którzy spodziewali się spadków, ale dużo mniejszego rzędu.

REKLAMA