Londyn: Polacy skazani za islamofobiczne przestępstwo
Osiem miesięcy więzienia - taki wyrok usłyszało dwóch Polaków, którzy kilka miesięcy temu wtargnęli do londyńskiego meczetu i obrzucili bekonem, modlących się tam wiernych. Muzułmanie uznają świnie za zwierzęta nieczyste. Sędzia uznał czyn mężczyzn za przestępstwo na tle nienawiści rasowo-religijnej.
2016-11-01, 19:11
Posłuchaj
- Dumą naszego kraju są tolerancja i gościnność dla różnych nacji i wyznań - od Polaków, przez muzułmanów po Żydów - powiedział sędzia Peter Clarke w uzasadnieniu wyroku.
Podkreślił, że sądy muszą sprzeciwiać się każdemu aktowi zaoganiającemu relacje między społecznosciami, składającymi się na brytyjskie społeczeństwo. Wymienił w tym kontekście niedawne akty nienawiści wobec Polaków żyjąch na Wyspach. To dlatego - mimo, że wcześniej mężczyźni byli niekarani - sędzia zdecydował się nie stosować zawieszenia wyroku.
Według relacji sądowej, dwóch mężczyzn (w wieku 21 i 28 lat) uczestniczyli w imprezie plenerowej i pili przez cały dzień. Obaj przekonywali, że nie pamiętają samego wtargniecia do światyni w Camden, na północy miasta. W sądzie przytaczano relacje zaatakowanych. Obaj mówili o szoku i strachu wynikającym choćby z faktu, że początkowo nie wiedzieli czym napastnicy w nich rzucają. Według relacji przedstawionej w sądzie jeden z napastników wykrzyczał do obecnych w meczcie: "smacznego", a potem obrzucił ich niecenzuralną obelgą.
Obecna na sali rodzina jednego ze skazanych podkreślała, że skazani określają swój czyn jako "moment szaleństwa". Według tej relacji, obaj żałują tego, co zrobili. Przyznali się od razu do winy, co wpłynęło na obniżenie wyroku.
REKLAMA
IAR
REKLAMA