Kolumbia: jest nowe porozumienie pokojowe między rządem i FARC
Przedstawiciele władz oraz lewicowej partyzantki FARC podpisali w Hawanie nowe porozumienie pokojowe uwzględniające postulaty i poprawki różnych grup społecznych - poinformowały władze w Bogocie.
2016-11-13, 08:31
"Apelujemy do wszystkich w Kolumbii oraz do wspólnoty międzynarodowej o poparcie tego nowego układu i jego szybkiego wejścia w życie, aby uwolnić się od tragedii minionej wojny. Pokój nie może już dłużej czekać!" - napisano w oficjalnym komunikacie.
Negocjacje między władzami w Bogocie oraz przedstawicielami lewicowej partyzantki FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii) w Hawanie były prowadzone od czterech lat.
O wszystkim zadecyduje referendum
Poprzednie porozumienie, wypracowane przez obie strony latem, zostało odrzucone w referendum przeprowadzonym 2 października różnicą zaledwie 0,43 punktu procentowego (50,21 proc. było przeciw, 49,78 proc. poparło układ).
x-news.pl, RUPTLY
Nowe porozumienie ma szanse zakończyć trwającą od 52 lat krwawą wojnę domową, jeśli tylko zostanie zaaprobowane podczas ogólnonarodowego plebiscytu, jaki prezydent kraju Juan Manuel Santos - według medialnych doniesień - zamierza przeprowadzić jeszcze przed końcem roku.
Santos, laureat tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla, który stawia sobie za cel zakończenie konfliktu na drodze negocjacji pokojowych jeszcze w tym roku, ocenił, że porozumienie podpisane w sobotę "jest lepsze od poprzedniego".
Główne zastrzeżenia przeciwników porozumienia z FARC dotyczyły zbyt daleko idących - ich zdaniem - ustępstw rządu w kwestii kar, jakie powinni ponieść po rozbrojeniu byli partyzanci, zwłaszcza ci odpowiedzialni za najcięższe przypadki stosowania przemocy
Główne zastrzeżenia przeciwników porozumienia z FARC dotyczyły zbyt daleko idących - ich zdaniem - ustępstw rządu w kwestii kar, jakie powinni ponieść po rozbrojeniu byli partyzanci, zwłaszcza ci odpowiedzialni za najcięższe przypadki stosowania przemocy.
Obrońcy porozumienia w sprawie zakończenia wojny zwracają zaś uwagę na fakt, że w prowincjach objętych wojną domową szczególnie ucierpiała ludność wiejska, eksterminowana przez oddziały paramilitarne tworzone i opłacane częściowo przez właścicieli wielkich majątków rolnych - Zjednoczone Siły Samoobrony (AUC).
Oddziały te, znane ze szczególnego okrucieństwa, trudne do kontrolowania przez władze wojskowe i równie uwikłane w handel narkotykami jak FARC, zostały rozwiązane przez rząd. Proces ich likwidacji trwał oficjalnie od 2002 do 2006 roku, a w rzeczywistości parę lat dłużej.
Według oficjalnych danych rządowych z 2013 roku, liczba śmiertelnych ofiar wojny domowej trwającej w kraju od 1958 roku wyniosła 274 tys., ale liczba osób poszkodowanych, w tym rannych, przymusowo wysiedlonych, uciekinierów itp. sięga 8 mln. Samych uchodźców przesiedlonych z terenu działania FARC było ok. 4 mln.
PAP, kk
REKLAMA